3,5-letni chłopiec został śmiertelnie potrącony przez auto na jednej z białostockich ulic - poinformowała we wtorek podlaska policja. Funkcjonariusze podają, że chłopiec był na jezdni poza przejściem dla pieszych.
Jak poinformowała Agnieszka Skwierczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji, ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-letnia kobieta potrąciła chłopca na ulicy poza przejściem dla pieszych.
Obecnie policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Wcześniej we wtorek do śmiertelnego potrącenia starszej kobiety doszło na jednej z dojazdowych ulic na białostockim osiedlu, gdzie kierowca cofając potrącił 94-letnią kobietę. - informuje Radio Białystok
czwartek, 2 maja 2024
czwartek, 2 maja 2024
Na osiedlu południe dzieci w wieku lekko powyżej 3 lat biegają bez żadnej opieki całymi dniami, tak jakby chowała je ulica.
Nie oceniam tej konkretnej sytuacji, nie znam jej.
Oceniam sytuację na naszym osiedlu...
Wyrazy współczucia rodzicom.
A gdzie byli rodzice tego Malucha? Świeć Panie nad jego duszyczką. (*)
Niewyobrażalna tragedia!
Współczuję,sama jestem matką i nie wyobrażam sobie tego.
Dziecko same na ulicy???
Fredka - te dzieci mają 5 i więcej lat
Zaczyna się lincz - co za rodziców - ukamienować. Co za dzieci - więcej dyscypliny. Co za kierowca - zabrać prawo jazdy.
Jadu więcej niż u węża.
Dziecko było w spectrum autyzmu. Dzieci te przeważnie mają ADHD i często uciekają swoim rodzicom bez powodu.
Był to nieszczęśliwy wypadek dziecka, które nawet nie kontroluje swoich odruchów.