czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 4 komentarzy
  • 10985 wyświetleń

Wieści ze Szpitala


Dyrekcja Szpitala Ogólnego w Grajewie odpowiada za naszym pośrednictwem na insynuacje o rzekomej prywatyzacji szpitala czy likwidacji szpitalnych oddziałów zamieszczane.

- Nic nie wiadomo mi o tym, że istnieją jakieś plany prywatyzowania szpitala lub likwidowania oddziałów.  Zapewniam, że wyciągnięte z plotek wnioski są zupełnie bezpodstawne, podobne stwierdzenia naruszają dobra osobiste Szpitala Ogólnego im. dr Witolda Ginela w Grajewie i wprowadzają stan niepokoju wśród załogi. – twierdzi dyrektor Grzegorz Dembski. - W związku z powyższym czuję się w obowiązku bronić dobrego imienia Szpitala Ogólnego im. dr Witolda Ginela w Grajewie – dodaje dyrektor i wyjaśnia

 

Jaka prywatyzacja szpitala? Jaka likwidacja oddziałów?


Kilka uwag natury ogólnej

Oświadczam, że mi, jako kierownikowi grajewskiego szpitala, nic nie wiadomo, jakoby istniały jakiekolwiek plany prywatyzacji szpitala lub likwidacji bądź prywatyzacji oddziałów szpitalnych. Nie zauważyłem też, by gromadziły się nad szpitalem czarne chmury. Placówka od kilku lat kończy lata obrachunkowe z niewielkim zyskiem i nie ma zagrożenia finansowego, które obligowałoby do zmiany formy organizacyjnej placówki.

Nie wiem też, dlaczego ktoś miałby zastanawiać się, które oddziały zostaną sprywatyzowane albo zlikwidowane, skoro żadne plany dotyczące takich przekształceń nigdy nie powstały i nie istnieją. Nie jest też prawdą, że „wcześniej sprywatyzowane zostały oddziały takie jak ortopedia, dializa, transport”. Doceniam dbałość pracowników o warunki w ich miejscu pracy, ale zapewniam, że brak nakładów na Oddział Obserwacyjno-Zakaźny ma swoje uzasadnienie i nie należy doszukiwać się w nim żadnych podtekstów. W szczególności nie uprawnia to do wyciągania bezsensownych wniosków, że pracownicy walczą o swoje miejsca pracy, a wizja dyrekcji jest inna.
 

Wyjaśnienie trochę bardziej szczegółowe   

Na przestrzeni 18 lat funkcjonowania grajewskiego szpitala w formie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, wszystkie ekipy kierujące szpitalem dążyły do poszerzenia zakresu usług świadczonych przez szpital. Powstały nowe oddziały (Odział Psychiatryczny, Oddział Rehabilitacji i Oddział Urazowo-Ortopedyczny), nowe pracownie diagnostyczne (Pracownia Diagnostyki Kardiologicznej, Pracownia Kolonoskopii), nowe poradnie specjalistyczne (np. alergologiczna, sportowa), wprowadzono też nowe techniki diagnozowania i leczenia (np. laparoskopię). Szpital stale próbuje rozbudować swoją ofertę leczniczą i nie oddaje walkowerem wcześniej zakontraktowanych usług (wypada przypomnieć „walkę” o odzyskanie kontraktu na świadczenia rehabilitacji ambulatoryjnej). Niestety nie zawsze oferta szpitala zostaje w całości przyjęta przez NFZ. W najbliższej przyszłości szpital planuje uruchomić oddział neurologiczny. Czy oferta ta spotka się z pozytywnym odzewem ze strony NFZ, pokaże niedaleka przyszłość.

Szpital stale – w miarę swoich skromnych możliwości – rozbudowuje swoją bazę lokalową i sprzętową, pozyskując do tego środki z różnych źródeł, w tym środki unijne. Obliguje to jednostkę do zachowania trwałości projektów przez okres, co najmniej 5 lat od chwili ich zakończenia. Nie pozwala to na likwidację, czy prywatyzację dotowanych działalności. Na przestrzeni wspomnianych 18 lat nie został sprywatyzowany żaden oddział szpitalny ani transport. Realia ekonomiczne zmusiły jedynie kierownictwo szpitala do zlikwidowania (nie sprywatyzowania) Stacji Dializ.

Szpital miał własny transport sanitarny jedynie w okresie, gdy będąc jeszcze jednostką budżetową, posiadał w swoich strukturach Dział Pomocy Doraźnej. Dział ten został wyłączony ze szpitala na mocy decyzji Wojewody Łomżyńskiego i przekazany Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Łomży w latach 90-tych ubiegłego wieku. Po tej reorganizacji w szpitalu pozostało kilka starych Fiatów 125P, które z wiadomych względów nie mogły być dalej użytkowane. Po zlikwidowaniu kilku starych samochodów, szpital zaczął korzystać z usług transportowych oferowanych przez podmioty zewnętrzne. 

Przywołana w artykule Stacja Dializ również nie została sprywatyzowana, lecz zlikwidowana. Urządzenia Stacji Dializ były zdekapitalizowane i nie spełniały wymogów stawianych przez przepisy prawa. Hemodializatory są bardzo drogimi urządzeniami i szpital nie był w stanie zakupić nowych. W tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak zlikwidować Stację. W związku z tym, że znalazł się podmiot chętny do prowadzenia działalności w zakresie hemodializy, wynajęto mu część pustych pomieszczeń szpitalnych w zupełnie innej części budynku, w których zorganizował on swoją własną Stację, którą wyposażył we własne urządzenia. 

Oddziału Urazowo-Ortopedycznego do listopada 2015 r. nie było w strukturze organizacyjnej szpitala, więc nie miał kiedy zostać sprywatyzowany. Kilka lat temu działalność w zakresie ortopedii utworzyła w wynajętych od szpitala pomieszczeniach firma GRAMED sp. z o.o. Firma ta zlikwidowała swoją działalność na terenie szpitala przed kilkoma laty. Szpital utworzył własny Oddział Urazowo-Ortopedyczny jesienią 2015r. Od początku istnienia do dnia dzisiejszego Oddział Urazowo-Ortopedyczny jest jednostką organizacyjną szpitala i nie został sprywatyzowany. Jeżeli cywilnoprawną formę zapewnienia opieki lekarskiej ktoś traktuje jako prywatyzację oddziału, to nie rozumiem, co oznacza i z czym się wiąże prywatyzacja oddziału. Opiekę lekarską (i tylko lekarską) świadczy firma zewnętrzna 
w oparciu o umowę, zawartą po przeprowadzeniu konkursu na podstawie przepisów ustawy o działalności leczniczej. Powstanie tego oddziału możliwe było wyłącznie przy wykorzystaniu umowy cywilnej w zakresie świadczeń lekarskich, gdyż szpital nie posiada lekarzy specjalistów, których mógłby zatrudnić w oddziale w oparciu o umowę o pracę. Wszystkie inne, niż praca lekarzy, funkcje oddziału realizuje szpital. 

Nie ma też żadnych ukrytych podtekstów w braku nakładów na budynek Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego. Przyczyna ich braku jest jasna i prosta. Od kilku lat istnieje projekt przeniesienia tego oddziału w miejsce, w którym obecnie znajdują się poradnie specjalistyczne i administracja szpitala. Z uwagi na to, że szpitalowi nie udało się dotąd pozyskać środków na realizację tego projektu, nie został on jeszcze zrealizowany. Projekt nie stanowi tajemnicy i jest znany pracownikom. Próba pozyskania środków na wymianę okien, może oznaczać jedynie chęć pozyskania przez pracowników środków na doraźną poprawę warunków w oddziale, w sytuacji, gdy nie mogą liczyć na moją nieekonomiczną decyzję dotyczącą inwestowania w budynek Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego.

Pracownicy szpitala nie mają żadnych powodów, by obawiać się o swoje miejsca pracy. Od wielu lat z tzw. przyczyn ekonomicznych, czy organizacyjnych nie został zwolniony żaden pracownik szpitala. Tendencje są wręcz odwrotne, czego przykładem są rozwiązania przyjęte w pracowni RTG i pracowni rehabilitacyjnej, gdzie po wydłużeniu pracownikom dobowej normy czasu pracy szukałem rozwiązania pozwalającego na utrzymanie wszystkich miejsc pracy i rozwiązanie takie zostało znalezione. W ostatnim okresie zaczęły też pojawiać się możliwości zapewnienia pracownikom dodatkowych źródeł zarobkowania w szpitalu, czego przykładem są kontrakty ratowników medycznych i pielęgniarek. Tendencja ta będzie rozwijana w miarę bieżących potrzeb, jeżeli wzbudzi zainteresowanie pracowników.

                         
             Dyrektor Szpitala Ogólnego im. dr W. Ginela w Grajewie
            Grzegorz Dembski

 

Komentarze (4)

Tylko dlaczego ratownik medyczny nie zatrudnił się na oddziale chirurgi czy na internie bo tam trzeba pracować tylko na rehabilitacji gdzie nic nie robią przesiedzą 12 godzin a pieniądze lecą

Nie rozumiem dlaczego ratownik zatrudniony jest na 3 oddziałach w jednym zakładzie idzie po nocy z soru na oddział rehabilitacji i z rehabilitacji znów na inny oddział co taki ratonik jest wydajny

Układy i ukladziki. W szpitalu leży wiele podań ratowników którzy nie mają pracy ale co zrobic

prawda ze stacją dializ jest zupełnie inna I pan dyrektor doskonale ją zna

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.