Rolnicy dotknięci suszą dostaną 1000 zł dopłaty do hektara, jeśli straty są wyższe niż 70 proc. – ogłosił premier Mateusz Morawiecki podczas II Ogólnopolskiego Święta “Wdzięczni Polskiej Wsi” w Kolnie. Według ministra rolnictwa, wypłaty powinny ruszyć we wrześniu.
– Będzie to ponad miliard, może dwa miliardy, zobaczymy, jakie będą straty oszacowane (…) polskie państwo nie zostawi rolników w potrzebie. (…) Musi w biedzie pomagać polskiemu rolnikowi. Polskie państwo jest po to, żeby wspierać w trudnych momentach. W naszym planie gospodarczym, w planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju właśnie rolnictwo polskie znajduje naczelne miejsce – zapewniał szef rządu.
Mateusz Morawiecki podkreślał, że głównym zobowiązaniem rządu PiS była zmiana życia polskich rodzin i program 500+. - Rząd wywiązał się z nawiązką, bo jest również 500+ dla pierwszego dziecka - oświadczył premier.
Mówił też, że to w tradycjach wsi przechowana została niepodległość, a dziś na tradycjach budowana jest przyszłość; dbałość o polską wieś i rolnictwo to interes narodowy.
- Chcemy, żeby polskie produkty były na zachodnich stołach. I tak się dzieje. Polski eksport produktów rolnych rośnie z roku na rok i przyczynia się do poprawy polskiej wsi. To jest nasze zobowiązanie również na kolejne lata. Nie chcemy importu produktów zachodnich ideologii, różnych rewolucji obyczajowych - dodał M. Morawiecki.
Wyraził wdzięczność polskim rolnikom, Kołom Gospodyń Wiejskich, Ochotniczym Strażom Pożarnym za to, że "przechowali pragnienie Polski suwerennej, niepodległej, silnej, dumnej, chrześcijańskiej i wiernej, naszym pragnieniom (...) wielkiej Rzeczpospolitej".
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział z kolei, że rząd będzie się starał, by pierwsze wypłaty pomocy związanej z suszą nastąpiły już we wrześniu.
czwartek, 28 marca 2024
czwartek, 28 marca 2024
A co z pastwiskami i łąkami?
To była przekupna kampania polityczna dla rolników a nie obchody święta.
Oj, żaden rolnik nic nie otrzyma bo kukurydza wygląda wcale dobrze. Takie wyborcze bujanie rolników.
a co z ziemniakami i łakami mi wyschły
A co ze zbożem i łąkami jak przyznawać to na wszystko na nie tylko kukurydza,gdzie dobrze wygląda,zboża skoszone ale ziarna słabe były w tym roku.
A ubezpieczyć się nie łaska.tylko ciągnąć od państwa.
Co wy gadacie za ziemniaki zapłacą wyborcy jak ziemniaki do 5 zł za kilogram będą ups ale to po wyborach.
70 % strat ? Przypomnijcie sobie poprzednie lata jaka musi być susza żeby tyle oszacowali. W naszych okolicach to nie przejdzie. Kiełbasa wyborcza.
O dobrze kasa darmowa będzie.... na kolejny samochód ha ha ha
Czytając te zazdrosne komentarze aż żal że ludzie są tak zawistni i krótkowzroczni rolnictwo w każdym kraju jest dotowane, dopłaty do rolnictwa pozwalają niwelować skutki zdarzeń losowych, gdyby tak nie było żywność była by droższa, pewnie teraz ktoś powie że można sprowadzić, owszem można ale w dłuższej perspektywie brak konkurencji na ryku powoduje wzrost cen i uzależnienie się od zewnętrznych dostawców. Ktoś kto śledzi gospodarkę widzi że w tym roku żywość drożeje na całym świecie. No tak ale co was to obchodzi polski rolnik dostał dopłatę a ja nie. Pozdrawiam
rolnik to zawsze bogaty niby maszyny rolnicze na utrzymaniu a z dofinansowania i tak zawsze cos zostanie
U mnie też susza jak straciłam pracę i jakoś to nikogo nie obchodzi. A tu jak nie susza to powodzie aby tylko wyrwać kasę,niech płacą takie same składki jak my w ZUS to dopiero by stekali. Ale żeby nie oni to my z miasta byśmy nie mieli co jeść.