piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 22 komentarzy
  • 10211 wyświetleń

Spółdzielnia czy wspólnota?

        Nasze stowarzyszenie, tak jak wiele innych tego typu stowarzyszeń w Polsce, powstało   na fali niezadowolenia ze sposobu zarządzania naszą Spółdzielnią.  Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Starostwie Powiatowym w 2010 roku pod nazwą  Grajewskie Stowarzyszenie Obrony Praw Członków i Lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowych. Na początku tego roku dokonaliśmy zmiany nazwy stowarzyszenia na Grajewskie Stowarzyszenie Mieszkańców SML-W. Istniejemy nadal  i działamy legalnie. Zatem minęło już 6 lat naszej działalności.

    Stowarzyszenie ma na celu uświadamianie mieszkańcom jak powinno wyglądać zarządzanie spółdzielnią i jakie mieszkańcy mają prawa. My  mieszkańcy zasobów  spółdzielczych, chcemy czy nie,   stanowimy   wspólnotę mieszkańców. Właściciel domu jednorodzinnego jest panem na swoim, sam finansuje jego utrzymanie i nikt mu nic nie narzuca. Natomiast  my mieszkańcy bloków, mimo iż jesteśmy właścicielami mieszkań nie jesteśmy sami, bo oprócz nas są też inne rodziny. My indywidualnie  nie możemy decydować o finansowaniu utrzymania części wspólnej, o rozliczaniu naszych opłat za centralne ogrzewanie i innych.  Dlatego też powinniśmy starać się jednoczyć, żeby mieć wpływ na sposób zarządzania, na sposób wydawania naszych pieniędzy i  na wszystko co dzieje się w naszej Spółdzielni. Według prawa spółdzielczego  majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Zarząd   Spółdzielni na czele z Prezesem  sprawuje zarząd powierzony za nasze pieniądze. Prezes  zaś zachowuje się tak, jakby Spółdzielnia była jego prywatną firmą. Stawiane są nam zarzuty,  że psujemy wizerunek Spółdzielni. Dziwne określenie, bo jeśli ktoś psuje wizerunek Spółdzielni,  to robią to jej władze na czele z Prezesem. Sposób działalności naszej Spółdzielni nie jest odosobniony. W Polsce jest wiele podobnie źle zarządzanych, oczywiście nie wszystkie, bo  istnieją i dobrze zarządzane spółdzielnie, ale nasza Spółdzielnia do nich nie należy.  To w jaki sposób zarządzana jest spółdzielnia zależy, między innymi, od aktywności jej członków. W rozmowach z mieszkańcami niejednokrotnie słyszę powiedzenia, cóż my poradzimy na to. Mieszkańcy nie uświadamiają  sobie, że to  oni jako  właściciele  mieszkań mają wpływ na sposób zarządzania, jednak nie uczestniczą w tym. Corocznie Walne Zgromadzenia w naszej Spółdzielni zwoływane były w miesiącach marzec, kwiecień. W tym roku  mamy już połowę  maja i Walnego Zgromadzenia jeszcze nie było. Według prawa   walne zgromadzenie musi odbyć się do 30 czerwca.  

    Nasza Spółdzielnia stała się molochem, a my   mieszkańcy jesteśmy  traktowani jak lokatorzy, a nie jak właściciele mieszkań. Wnosimy   opłaty za zarządzanie i administrowanie Spółdzielnią, która stanowi własność jej członków i oczekujemy właściwego zarządzania. Czynsz  płacą lokatorzy za wynajem mieszkania, a właściciele wnoszą opłaty za zarządzanie częścią wspólną budynków, oraz za ogrzewanie i pobór wody. Spółdzielnie są dla spółdzielców, a nie odwrotnie. Jednak rzeczywistość pokazuje co innego

   Zarząd Spółdzielni za pobierane wynagrodzenie, z naszych pieniędzy,  ma obowiązek wykonywać ten zarząd w  interesie mieszkańców i w sposób zgodny z prawem.  Mieszkańcy nie starają się egzekwować swoich praw, co jest korzystne dla zarządzających Spółdzielnią. Takie zachowania mieszkańców spowodowane są wieloletnim działaniami   Spółdzielni, które doprowadziły do tego że mieszkańcy pogodzili się z tym czego dowodem są niskie frekwencje na Walnych Zgromadzeniach.

 

   Jak już pisałam naczelnym organem samorządu spółdzielczego jest Krajowa Rada Spółdzielcza, w której Prezesem Zarządu jest   Alfred Domagalski, pełniący jednocześnie  funkcję  Wiceprzewodniczącego Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ta zbieżność sprawowanych funkcji, zdaniem wielu znawców tematu spółdzielczości, powoduje że spółdzielnie mieszkaniowe mające takie zaplecze, stały się państwem w państwie. Nad spółdzielniami mieszkaniowymi nie ma żadnej kontroli, bo kontrola Regionalnych Związków Rewizyjnych, opłacana przez kontrolowane spółdzielnie, to nie to samo co kontrole NIK. Zaznaczam, już po raz drugi, że nie wszystkie spółdzielnie, bo są i dobrze zarządzane, ale te podobno są w mniejszości.

      Jeżeli zarząd Spółdzielni na czele z Prezesem uważa, że działa zgodnie z prawem i na rzecz mieszkańców to niech respektuje prawa członków,  niech słucha głosu mieszkańców i przestanie ciągać po sądach swoich członków. Przysłowie mówi, że najlepszą formą obrony jest atak i to stosuje Spółdzielnia. Nasze stowarzyszenie za cel swojej działalności stawia pomoc mieszkańcom w obronie i realizacji ich praw. Trudno jest dotrzeć do mieszkańców i uświadomić, że to dla WAS jesteśmy, że chcemy WAS   informować na czym polega działalność spółdzielni mieszkaniowych. Zrozumcie państwo, że spółdzielnia mieszkaniowa jest dla mieszkańców, a nie mieszkańcy dla spółdzielni. My członkowie stowarzyszenia też jesteśmy mieszkańcami  bloków spółdzielczych. Obudźmy się wreszcie i egzekwujmy swoje prawa bo Spółdzielnia Mieszkaniowa to my, a nie Prezes i pracownicy, oni są tylko administratorami pobierającymi wynagrodzenia finansowane  z  płaconego przez mieszkańców  funduszu eksploatacyjnego. Z całym szacunkiem dla Zarządu Spółdzielni i jej pracowników, przestańcie  traktować mieszkańców jak lokatorów a zacznijcie traktować nas jak właścicieli mieszkań i respektujcie nasze prawa. Przykładem jest potraktowanie przez pracownicę Spółdzielni  mieszkanki osiedla Południe słowami   cytuję: „ ja już z panią skończyłam”.

 

   Po prostu jesteśmy po to, żeby służyć mieszkańcom radą i pomocą w rozwiązywaniu problemów, oraz by wspólnie dążyć do uświadomienia naszej Spółdzielni, aby  zaczęła działać  zgodnie z prawem dla nas mieszkańców, a nie dla jej zarządców.

 

Mamy do wyboru 3 drogi:

 

  1. Pogodzić się z istniejącą sytuacją i nic nie robić.
  2. Wziąć sprawy w swoje ręce, ale trzeba chcieć, bo nikt za nas tego nie zrobi.
  3.  Pomyśleć o założeniu wspólnoty zgodnie z prawem, a administratorem może być nadal Spółdzielnia, ale na zasadach ustalonych z mieszkańcami.

 

           Nadszedł wreszcie czas na zmiany, wybór należy do nas  -  mieszkańców.

 

Barbara Muszyńska

Grajewskie Stowarzyszenie Mieszkańców SML-W

adres e-mail: naszaspoldzielnia@op.pl

nr tel. 725 598 091

Komentarze (22)

Słuszna uwaga!
Prosimy aby pani Barbara Muszyńska reprezentująca GSM SML-W i dbająca o właścicieli jak i członków naszej Spółdzielni wzięła sprawy w swoje ręce i rozpoczęła zakładać Wspólnotę od bloku w którym mieszka,..

Zgadzam się z Panią Muczyńską znajdźmy czas na spotkanie i ustalenia, słono płacimy za wszystko więc władze i administracja niech się podporządkują również mieszkańcom mamy takie prawo, niech nam pomagają bo po to są, jeżeli im nie odpowiada to niech zakładają prywatne firmy należy tak to rozumieć
z szacunkiem dla wspólnoty i zarządu

Brawo Pani Barbaro jesteśmy z panią ,i myślę że będzie nas więcej/

mam pytanie do pani Basi czy odbyło się zebranie bl. 62 bo bo wtedy padał duży deszcz czy będzie ponownie chcemy wspólnoty tego bloku powodzenia pani Basiu

A kto broni zakładać Wpółnoty?Kto chce niech zakłada!Zgadzam się z członkiem smlw pani Basia niech założy współnotę w swoim bloku i odczepi się w końcu od spółdzielni

Dla nowych bloków wspólnoty są ok. Ale w starych to jak podłożenie bomby pod nie. Z tego co wiem to są 3 nowe bloki a reszta to będzie na aucie. Najgorsza droga to ta proponowana przez autorkę.

Spółdzielnia powinna dokładnie policzyć wspólnotom koszty korzystania z infrastruktury wspólnej, ścieżki dojścia, odśnieżanie, koszenie trawy i utrzymanie zieleni, a także korzystanie dzieci z całego obszaru osiedla. Wspólnoty nie obchodzi co dzieje się poza jej granicą ale chętnie chodzą po chodnikach i jeżdżą po drogach utrzymywanych przez spółdzielnię. Na tym osiedlu nie może być wspólnot z tak dużym stopniem autonomiczności. Spółdzielnia jak sama nazwa mówi jest jedną wielką wspólnotą.

Bo Prezes KAŻDEJ Spółdzielni powinien działać dla dobra swoich mieszkańców, a o tym zapomina, jaka jest Jego funkcja i z co pieniądze bierze !!!!!!!!!!!!!!!!

Witam ponownie na forum z tym samym od lat tematem. Zatem minęło już 6 lat działalności Waszej, Pani Barbaro Muszyńska. Brakuje mi mi spraw, którymi się zajęliście i o ich efektach. Krytykować jest łatwo. Doniesienia do Prokuratury uważam, że Pani złożyła, bo jak czytam cała Spółdzielnia i Zarząd nie działają zgodnie z prawem. A może Spółdzielnia chce Pani pomóc, bo faktycznie w tym roku przecież Walnego jeszcze nie było, a chyba będzie... Pani Barbaro Muszyńska, od ponad 20-stu lat mieszkam w zasobach spółdzielni i wiem jak było a jak jest teraz. Nie mam zastrzeżeń do administrowania i zarządzania, jestem realistą. Nie ma nic za darmo, chcąc robić elewacje budynków - trzeba być świadomym, że to kosztuje! Wcześniej ktoś napisał, a ja powtórzę - SKUTECZNOŚCIĄ PANI DZIAŁALNOŚCI POWINNO BYĆ: UTWORZONA WSPÓLNOTA PANI BLOKU I PRZYKŁAD SPRAWNEGO ZARZĄDZANIA. A ja widzę to tak, jest Pani obrażona na cały świat i tupie nóżkami jak małe dziecko. Wielu lokatorów i właścicieli mieszkań Pani wprost obraża, ja tak się czuję. 6 lat stowarzyszenia to dużo czasu, a może ma Pani coś na wzór propozycji odgórnych, jak 500+, darmowe leki dla emerytów itp. Chodzi o propozycje do zaoferowania Spółdzielcom - realne, np. dotyczące opłat oraz co będzie robione i za co. Tego u Pani brak niestety.

To samo było na tych zebraniach pod blokami. Zmienić zniszczyć itp. Zero konkretów,nic logicznego tam nie usłyszałem co miało by powstać tylko tyle po zebraniu kto kim ze stowarzyszenia miałby zostać. Nie ufam wam

Ja też proszę Panią o podanie konkretów , co Stowarzyszenie zrobiło dla mieszkańców przez te 6 lat działalności, co wywalczyło dobrego, czy tylko wizją Stowarzyszenia jest zniesienie podzielników, co było wcześniej głoszone i jakim kosztem działa, czy przystąpienie do tego Stowarzyszenia jest bezpłatne?

Odpowiedzcie przeciwnicy dlaczego spółdzielnia liczy za ryczałt ogrzewania 7',50 za m2 gdzie we wszystkich wspólnotach 2 z końcówka i maja zwroty ,mamy pytanie kto korzysta z naszych oszczędności ,blok 14 płaci za ogrzewanie 2,49 za jednostkę cieplna a wszystkie bloki spółdzielcze 0,60 -0 70 za jednostkę ,może ktoś mądry odpowie dlaczego tylko 14 jest tak rozliczana ,,,,

Pani Barbarą krytykować potrafi każdy, poza krytyką Zarządu Spółdzielni nie przedstawia pani żadnych pomysłów co zrobić, aby było jak w bajce. Podam przykład - Spółdzielnia Mieszkaniowa na wniosek mieszkańców bloku 61 wykonała termomodernizację całego budynku i wygląda on pięknie. Z bloku 61 wszyscy mieszkańcy czyli spółdzielcy jednogłośnie zwrócili się, aby wykonać termomodernizację budynku i zostali wysłuchani. To świadczy, że Spółdzielnia podejmuje działania, aby mieszkańcom żyło się lepiej. Nic nie ma za darmo i my spółdzielcy o tym wiemy.Mam dla pani radę zamiast notorycznie krytykować Spółdzielnie proszę spróbować współpracować może to przyniesie jakieś efekty, którymi będzie mogła się pani pochwalić.

Wynajmujący po to są moim zdaniem te koszty dla ryczałtowców ustalone na 7.50 żebyśmy my mogli trochę do nich odrobić. Oni nas okradają. Całkowity zakaz ryczałtów trzeba zrobić i było by uczciwie wtedy, Ja bym na ryczałt przeszedł to bym cały rok okna na chwilę nie zamknął. Nawet przy - 25stopniach i tak się rozłoży na pozostałych a ja się wygrzeję że hej!

Ainwa,,,,,,,,dlaczego nie odpowiedziałaś na wpis mój o blokach które maja przeliczniki 0,60 a nie 2 ,49 za jednostkę ,,,,Tylko jeden blok spółdzielczy tak ma ,na bloki jest wysyłane ciepło z pec w granicach 68 000 do 70000 tys ,podziel na 40 m2 i będziesz wiedzieć ile powinnismy płacić za ryczałt ,wiec kto zarabia na nas ,chyba spółdzielnia, to jasne a z czego ryczałt 7,50 za m2 Proszę odpisz geniuszu,,,,,

Odpowiadająca nie pojmujesz co piszę. Ja proponuję aby ryczałt podnieść tak ze dwa trzy razy aby to wyeliminować całkowicie żeby było uczciwie względem innych. Jeśli pani która zapewne ryczałtowcem jest uważa że na tym traci to zamiast się wydurniać i pisać głupoty to proszę na podzielniki przejść i płacić za to co rzeczywiście zużyło bo zwroty z zaliczek są duże. No ale wtedy to już pewnie nie na krótki rękaw. żenada

pani Basia ma racje! Jestem za wspólnotą./

Mieszkam we wspólnocie na Osiedlu Broniewskiego dokładnie w bloku nr,6-blok nie jest nowy i proszę zobaczyć jak wygląda na zewnątrz jak i w środku i wokół zimą oraz latem wszystko w najlepszym porządku

Pani Barbara chce uświadomić członkom,że Spółdzielnia jest ich własnością i jeżeli okażą większe zainteresowanie , to zrozumieją,że będzie lepiej za mniejsze opłaty.Mieszkańcy każdego bloku m a j ą
p r a w o otrzymać informację jak są rozliczane ich opłaty kosztów eksploatacyjnych, części wspólnej i funduszu remontowego.Procodawca ,czyli my mamy prawo wiedziec ile zarabia zarząd, ile przeznacza się na premie i nagrody, ile kosztuje nas utrzymanie RADY, która nie wypełnia swoich obowiązków statutowych w obronie członków, a przecież po to jest powołana ./

Bywalec,masz racje popieram ciebie tylko musimy wszyscy walczyć i wziąć się d,,ki przyklejone do stanowisk w naszej spółdzielni,wszyscy pracownicy włącznie z rada powinni odczuć na sobie co znaczy walka o spradliwosc,musimy dowiedzieć się ile pobierają z naszych pieniędzy na swoje ciepłe posadki,czuja się jak państwo w państwie,

Aniwa zwracam ukłon Nie uwierzysz ze na podzielnikach będzie ok ja mam i za 40m2 płace za 2015 4 ,300 tys ponieważ 14 ma przelicznik 2,49 za jednostkę a pozostałe bloki 0,60 0.70 to wyobraź sobie jak nas przeliczają i co byście nie walczyli o swje pozdrawiamy,

prosze dzialac pani barbaro prosze zrobic zeby wrocily anteny zbiorcze na bloki

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.