KPP Ełk: napadli mężczyznę I ukradli mu portfel z dokumentami oraz … 3 kilogramy skrzydełek I półtusz kurczaka.
Ełccy policjanci zatrzymali 38 -letniego mieszkańca Ełku I jego 25 –letniego kolegę, którzy pobili 68 -latka i ukradli mu portfel z dokumentami oraz reklamówkę z zakupami, w której było ok. 3 kilogramów skrzydełek oraz półtusz z kurczaka. Mężczyźni już usłyszeli zarzut rozboju, prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny. Teraz grozi im nawet 12 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (29 IV) około godz. 22.00 do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że na jednej z ulic w Centrum miasta zauważył starszego człowieka, z rozbitym łukiem brwiowym iw rozerwanych spodniach. Jak ustalili policjanci 68-letni mężczyzna szedł w kierunku dworca z dwoma przypadkowo poznanymi wcześniej mężczyznami, którzy w pewnym momencie zaczęli go uderzać pięściami Po twarzy, przewrócili na ziemię, a następnie zabrali portfel z dokumentami oraz reklamówkę z zakupami, w której było około trzech kilogramów skrzydełek I półtusz kurczaka.
Policjanci natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia I zatrzymania sprawców. Już godzinę później mundurowi z patrolu interwencyjnego zatrzymali 38-letniego mieszkańca Ełku I jego 25-letniego kolegę. Mężczyźni posiadali przy sobie portfel z dokumentami pokrzywdzonego oraz należące do niego zakupy. Okazało się, że sprawcy byli nietrzeźwi. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 38-latka blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, natomiast u 25-latka ponad 2 promile. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty rozboju. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny. Teraz grozi I'm nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
KPP Ełk: Ranni z wypadku drogowego twierdzili, że spadli z drabiny.
Dwóch rannych mężczyzn trafiło do szpitala. Mężczyźni twierdzili, że spadli z drabiny przygotowując siano dla zwierząt. Policjanci ustalili jednak, że obrażenia mężczyzn to nie wynik upadku z wysokości, a skutek wypadku drogowego.
W niedzielę (28 IV) oficer dyżurny został poinformowany przez pracowników pogotowia ratunkowego o udzielaniu pomocy medycznej dwóm mężczyznom, którzy twierdzili, ze spadli z drabiny. Do zdarzenia dojść miało w gospodarstwie rolnym w jednej miejscowości gminy Prostki. 40-letni mężczyzna z podejrzeniem urazu kręgosłupa został przetransportowany helikopterem do szpitala w Suwałkach, natomiast drugi z mężczyzn 60-latek został umieszczony w szpitalu w Ełku.
Policjanci pracujący and sprawą ustalili jednak, że obrażenia mężczyzn to nie wynik upadku z drabiny, a skutek wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę na terenie gminy Prostki. Jak ustalono kierujący samochodem marki Opel Vectra nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg I stracił panowanie and pojazdem, a następnie zjechał do rowu Po przeciwnej stronie drogi. W wyniku zdarzenia ranni zostali dwaj pasażerowie. Policjanci ustalili, że mężczyźni zholowali pojazd do miejsca zamieszkania, a następnie wezwali pogotowie ratunkowe twierdząc, że obrażenia jakie posiadają to skutek upadku z drabiny. Policjanci zatrzymali kierowcę opla, mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności - podaje rzecznik KPP Ełk