Dzięki szybkiej reakcji monieckich policjantów z płonącego drewnianego domu ewakuowano 3 osobową rodzinę. Szczęśliwie nikt nie doznał poważnych obrażeń. Teraz policjanci szczegółowo ustalają okoliczności i przyczyny pożaru.
23.03.2013 około godziny 18.00 patrolujący rejon miasta policjanci z Ogniwa Patrolowo -Interwencyjnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Mońkach zauważyli wydobywające się kłęby gęstego dymu i ogień z drewnianego domu jednorodzinnego przy ulicy Białostockiej na drodze krajowej numer 65. Funkcjonariusze natychmiast poinformowali o zaistniałym zdarzeniu dyżurnego monieckiej Policji a ten Straż Pożarną i Pogotowie. Mundurowi nie zważając na zagrożenie i niebezpieczeństwo ruszyli na pomoc domownikom. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się wyprowadzić na zewnątrz, w bezpieczne miejsce mieszkającą tam 59-letnią kobietę i jej 34-letniego syna. Szczęśliwie nikt nie doznał poważnych obrażeń. W tym czasie na miejsce przybiegł drugi syn 59-latki. 35-letni mężczyzna w obawie, że wewnątrz znajdują się jego bliscy wybił jedną z okiennych szyb raniąc się przy tym w przedramię i stopę. Mundurowi natychmiast zabrali mężczyznę z miejsca informując, że jego bliskim nic się nie stało. Następnie jeden z policjantów obecnych na miejscu zdarzenia udzielił pokrzywdzonemu pomocy opatrując go. Mężczyzna trafił do szpitala. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zorganizowali objazd tego odcinka krajowej 65. Ogień ugaszono po ponad trzygodzinnej akcji, w której brało udział 5 zastępów Straży Pożarnej. Teraz policjanci szczegółowo ustalają okoliczności i przyczyny pożaru. – oficer prasowy KPP w Mońkach
piątek, 26 kwietnia 2024
piątek, 26 kwietnia 2024
panowie policjanci to prowdziwi bohaterowie ... wydaje mi sie ze to lekka przesada przeciez chodzi tu o pozar a nie jacy policjanci byli dzielni ....
Taki pożar a oni tylko w dwóch i w dodatku na piechotę chyba przyszli.Dobrze, że chociasz sikawki i węże wzieli.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone