czwartek, 18 kwietnia 2024

Wiadomości

  • 13 komentarzy
  • 15245 wyświetleń

Odważna ekspedientka!


Augustowscy policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca miasta, który zaatakował nożem ekspedientkę jednego z miejskich sklepów. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

27 listopada br.  kilka minut przed godziną 19.00 augustowscy policjanci zostali poinformowani o usiłowaniu rozboju w jednym ze sklepów przy ulicy Sucharskiego w Augustowie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że do sklepu wszedł zamaskowany mężczyzna z nożem w ręku, który zażądał wydania pieniędzy z kasy. Pomiędzy sprawcą a ekspedientką doszło do szarpaniny, podczas której kobieta wyrwała napastnikowi nóż z ręki. Mężczyzna wyrwał się kobiecie i uciekł.

W wyniku podjętych czynności policjanci szybko ustalili i zatrzymali sprawce tego przestępstwa. Okazał się nim 36 – letni mieszkaniec miasta. Zatrzymany napastnik przyznał się do usiłowania rozboju i  został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem. - informuje KWP Białystok



czwartek, 18 kwietnia 2024

Grajewo jest w dobrej kondycji finansowej

czwartek, 18 kwietnia 2024

265 tys. paczek nielegalnych papierosów

Komentarze (13)

BRAWO dla ekspedientki!!!

nalezy sie jej za dzielna postawę nagroda finansowa!!!!

Wszystko pięknie ładnie ale to jest portal e-grajewo a nie e-augustow.

właśnie to równie dobrze dotyczy nas - sprzedaję w sklepie i nie wiem jak bym się zachowała, jakby ktoś mi przyłożył nóż do boku; szacun dla tej pani, apewnie jak w augustowie się odważył to i grajewie by go wyciągnął bez skrupułów, nawet łatwiej bo nie u siebie; trzeba pisać o takich rzeczach, potem człowiek nie wie w jakim momencie życia mogą się przydać pewne informacje, że krzyczeć głośno trzeba, że atakować napastnika - on się tego nie spodziewa i jest zdezorientowany wtedy, nie wie co robić, ucieka; każda sekunda jest ważna przy takich zdarzeniach, ktoś usłyszy, pomoże, jak się poddasz dużo stracisz!nawet życie, a ty nie bądź taki mądry, bo to najlepiej mówić, potem pojedziesz z grajewa nad jezioro i stoisz na brzegu jak ktoś się topi i mówisz - to nikt nie będzie go ratował? dziwne a tak głośno krzyczy! taka pani miała na koszarowiej zdarzenie słyszałam o tym i własnie się nie poddała, rzucała się, chociaż napastnik ją uderzył,nie wiedziała co robić, szukali go potem i znaleźli kominiarkę i inne rzeczy, mówił, że nie chciał tego zrobić z kolegą, i pewnie sąd, jak to bywa przyjmuje skruchę udawaną często, a kobieta ma traumę do końca życia; jak można napaść na kogoś, powinno się takich ludzi bez serca co krywdza innych nie wim na roboty w kajdanach, nie pokutują, kopią rowy, w kamieniłomach prcują najcięższe p[race wykonują aż będą mieli dosyć! -tyle bym powidziała, także trzeba edukowac i takie rzeczy niech widza światło dzienne, niby ktoś powie drobiazg, ale np ile strszych osób daje się nabrać na telefon od wnuczka i oddaje oszustom bez serca oszczędność swojego zycia, bo ufaja ludziom, żeby nie mówiono o tym pewnie więcej by ich było, a tak któryś się może zastanowi w głowę postuka i sprawdzi czy to ten wnuczek naprawdę dzwoni!

jak widzę tą kominiarkę we krwi to mam ciary normalnie - masakra jakaś się dzieje; nóż ze stołu od matki wział, pewnie ją jeszcze pocałował w czółko na do widzenia i poszedł przygodę przeżyć!

do tego zmusz bieda

Pokazywać twarze bandytów!!! Pracuję w sklepie i chcę wiedzieć, czy osoba wchodząca do sklepu jest przestępcą, abym mogła zwiększyć swoją czujność i w razie potrzeby działać. Głupie jest prawo, które chroni bandytów, a nie ich ofiary! Myślę, że zdanie innych sprzedawców jest identyczne. Nie zgodzą się tylko ci ludzie, którzy w swojej pracy mają ochronę lub nigdy nie stają twarzą w twarz z przypadkowymi osobami (sprzedawca narażony na taki kontakt jest cały czas).

do tego zmusz bieda? - to na alkohol to kase miał, białej czapki pociąć też nie żałował. Do pracy na budowie wiek 36 lat idealny, sił jeszcze sporo a i czas nauczyć się fachu też był.

ale glupia baba a gdyby dostala tym nozem ciekawe czy to bylo jej sklep czy narazala zycie za 1000 zl poborow a sklep nalezy do kogos innego czasami nie warto ryzykowac bo mozna za to co jest w kasie stracic zycie

bedzie coraz gorzej

Żadne pieniądze nie są warte życia! Dla mnie to głupota przecież za parę groszy mogła stracić życie! Pracuję w małym sklepie i na pewno nie walczyła bym z uzbrojonym facetem!

za najniższe pobory ...tak się nararzic szok....

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.