Nowa dyrektor w SP w Słuczu

tragedia

A przewodniczący Konopka zwołał sesję nadzwyczajną w sprawie przekazania szkoły stowarzyszeniu. Wie, że wójta nie będzie do środy, więc dlaczego ustalono termin sesji na poniedziałek? A sesja nadzwyczajna to bez sołtysów.

Straszna zmiana. Co wójt to kolejne widzimisię. Chyba dotychczasowa pani dyrektor się czymś naraziła. Żenujące, ponieważ konsekwencje takich porachunków odczuwają tylko uczniowie i pracownicy szkoły.

Naraziła się tym, że skończyła się 5 letnia kadencja.

Była pani dyrektor jest członkiem stowarzyszenia, które chce przejąć szkołę w Słuczu - szkołę, której nie grozi likwidacja. Ponadto głośno było o "zaginionych" obiadach. Uczniów nie było w szkole, a obiady, ktoś zjadł? Jak dyrektorem mogła być osoba, która chce przejąć szkołę? Czy to nie sprzeczność interesów?
Obecny wójt ogłosił konkurs, który wygrała pani Tuzinowska. Poprzedni zastosował metodę zwalniania dyrektora przez telefon komórkowy sąsiada.

Istotnie skandal. Ogłoszono konkurs, który przebiegł zgodnie z prawem. Czy dyrektor to stanowisko dożywotnie? A kto bronił przystąpić byłej pani dyrektor do konkursu? Wolała "Wiatr w Żagle", więc pomyślnych wiatrów. I gratulacje dla Pani Alicji Tuzinowskiej

Święta racja GOŚĆ. Cierpliwości i dużo siły dla Pani Tuzinowskiej. Nie będzie to łatwe, mając w zespole byyyyyyłą p.dyr. Kadencja trwa 5 lat,więc nie dożywotnio jest się dyrektorem.

Bardzo dobrze , że nie dożywotnio. Niektórzy dyrektorzy jak wejdą na stołek, to myślą ze są z racji stanowiska wszechwiedzący i traktują pracowników szkoły jak gorszy gatunek ludzi.