KPP Ełk: Odebrał prawo jazdy … chwilę później uderzył w latarnię
Niefortunnie zakończyła się jazda 18-letniego kierowcy, który wczoraj odebrał prawo jazdy, a chwilę później jadąc ulicą Przemysłową w Ełku, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię. Na szczęście nikt w wyniku tego zdarzenia nie ucierpiał. Pierwsza samodzielna jazda młodego kierowcy zakończyła się dla niego mandatem karnym.
Niefortunnie zakończyła się jazda młodego kierowcy kierowcy, który wczoraj odebrał prawo jazdy. 18-latek jadąc samochodem osobowym marki Audi ulicą Przemysłową w Ełku nie dostosował prędkości do panujących warunków, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na pas zieleni i uderzył w latarnię. Na szczęście ani on, ani jego pasażer nie odnieśli żadnych obrażeń. Pierwsza samodzielna jazda młodego kierowcy zakończyła się dla niego mandatem karnym w wysokości 300 zł.
Zdarzenie to powinno być przestrogą dla młodzieży i impulsem do bardziej przemyślanej i odpowiedzialnej jazdy. Brak doświadczenia, lekkomyślność, brawura to niestety cechy wielu młodych kierowców. W związku z tym apelujemy do nich o ostrożną i bezpieczną jazdę oraz nieprzecenianie swoich umiejętności i przewidywanie sytuacji na drodze. Należy pamiętać, że posiadanie prawo jazdy wiąże się z ogromną odpowiedzialnością nie tylko za siebie, ale też swoich pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.
czwartek, 28 marca 2024
czwartek, 28 marca 2024
Stanowczo zbyt niskie mandaty. Kto pokryje koszt latarni i montaż ? A gdyby miał zapłacić 1500-2000 zł , to może zauważyłby piękno wokół ?
W niektorych krajach UE jest prawo, ze swiezy kierowiec nie moze prowadzic pojazdow o pojemnosci powyzej 1,2.
Ty Barbara nie bądź taka mądra ! Ty pewnie wszystko ns perfekt umiałaś już po urodzeniu albo zjadłaś wszystkie rozumy wraz z mlekiem matki
Barbara jest na tym świecie takie coś jak ubezpieczenie.
Pani Barbaro odnośnie Pani pytania- po to ma się OC, które pokryje koszty. 😉 Złośliwość to już chyba stała cecha polaków.. 😉
A kto ma pokryć koszty.. Ubezpieczenie..
Barbara weź ty się zastanów.. Takie rzeczy zdarzają się wieloletnim kierowcom, a co dopiero młodemu kierowcy. Wypadki chodzą po ludziach. Należy cieszyć się, że nikomu nic się nie stało, a nie psioczyc. Ale takie jest Grajewo. Pełno zawistnych, wrednych ludzi. Nigdzie na całym świecie nie spotkałem się z taką zawiścia jak w tym mieście. Wyjątkowe... Sami starzy ludzie i niespełnieni prezesi, którzy nic nie osiągnęli a śmieją sądzić ludzi. Bez pokory, zasad i szacunku. Pozdrawiam. Edward.
Audi 20 letnie, kierowca 18 letni - recepta na wypadek.
Polakow piszemy z duzej litery; czyli w temacie jak sie ma OC to wypadki drogowe zaliczamy i koniec . Gratuluje wysokiego IQ. !!!!!
A później innym podnoszą składki!!!!
Do Barbara: "Warto się wymądrzać", a pewnie sama nie posiada prawa jazdy i nie potrafi nawet samochodu odpalić.... Każdemu może się zdążyć taka sytuacja, nawet dla doświadczonego kierowcy.
Do Darek; dziś samochody z pojemnością 1.2 mają po 200 KM. Więc nie wiem czy do końca ma znaczenie pojemność silnika.
żeby nie zapier..... dalał to by nic nie było a nie kubice udawał
Audi i wszystko jasne
Mlodzi powinni po uzyskaniu prawo jazdy jezdzic w obecnosci rodzicow ktorzy maja prawo jazdy przez okres jednego roku a nie samodzielnie po kursie nikt nie ma doswiadczenia i praktyki.
Marek, maja po 200 KM w twoich snach.
Ludzie co za głupoty wypisujecie 20 czy 30 letnie auto jakie to ma znaczenie w obliczu tego co się mogło stać.Każdy chociaż raz w życiu powinien doświadczyć czegoś takiego albo ktoś z bliskich to może by nie wypisywał takich głupot.Jak można być takimi hipokrytami żal mi was
grajewianka no teraz strzelilas glupote.
Barbara i bolo tam tez byliscie tacy mądrzy??? W dupie bylisci i gówno widzieliscie