czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 17 komentarzy
  • 15859 wyświetleń

NIE dla S16 przez Dolinę Biebrzy

Stanowisko zaniepokojonych mieszkańców regionu

Dolina Biebrzy to miejsce szczególne na mapie Polski i Europy. Co roku odwiedzają ten obszar dziesiątki tysięcy miłośników biebrzańskiej przyrody – specjaliści z wielu dziedzin oraz turyści, którzy chcą tu odpocząć. W uznaniu wyjątkowych walorów przyrodniczych 25 lat temu utworzono tu Biebrzański Park Narodowy, wpisano ten obszar na światową listę chronionych obszarów bagiennych RAMSAR oraz europejską sieć NATURA 2000. Nad Biebrzą od pokoleń ludzie żyją w zgodzie z naturą. Główną działalnością człowieka jest tu rolnictwo, a w ostatnim okresie również turystyka przyrodnicza. Dlatego my, mieszkańcy Doliny Biebrzy oraz miłośnicy jej unikatowych wartości, mówimy – Nie dla drogi ekspresowej S16 przez Biebrzę. Nie pozwolimy zniszczyć tego niezwykłego miejsca!

S-16 Knyszyn-Ełk – inicjatywa polityczna bez analiz środowiskowych

W 2016 roku przeprowadzono aktualizację sieci autostrad i dróg ekspresowych w Polsce i wpisano drogę S-16 przez Dolinę Biebrzy jako element Via Carpatia, czyli międzynarodowego korytarza transportowego, łączącego Grecję z Finlandią. Była to decyzja czysto polityczna, nie poparta rzetelnymi analizami potrzeb ani możliwości. W przeprowadzonej rok wcześniej Strategicznej Ocenie Oddziaływania na Środowisko dla Projektu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–23 nie wspomniano o połączeniu drogowym Ełk – Knyszyn.

Reasumując – owa ocena oddziaływania na środowisko z 2015 r. była wykonywana dla programu budowy dróg krajowych, realizowanych z obecnych programów finansowania Unii Europejskiej. Nie uwzględniała ona powstania i funkcjonowania drogi S-16 na odcinku Ełk – Knyszyn. Planowanie szeroko pojętej Via Carpatia powinno znaleźć się w nowym programie budowy dróg krajowych na lata 2021–28, który należy poprzedzić nową strategiczną oceną oddziaływania na środowisko.

Dolina Biebrzy nas żywi

Dolina Biebrzy jest cenna nie tylko ze względu na unikalne walory przyrodnicze. Jest także cennym zasobem obszarów rolniczych, w tym głównie użytków zielonych. Hodowla bydła jest podstawą gospodarki większości gospodarstw rolnych w Dolinie Biebrzy. Utrata łąk i pastwisk, a także utrudnienia w dostępie do terenów rolnych (poprzez przecięcie pasmami drogi S-16 gruntów i wydłużenie odległości dojazdowej), spowodują zmniejszenie dochodowości, a w skrajnych przypadkach nawet upadek gospodarstw rolnych. Wielu rolników w Dolinie Biebrzy korzysta z unijnych dopłat do łąk cennych przyrodniczo w ramach programu rolno-środowiskowo-klimatycznego. Zniszczenie łąk spowoduje wstrzymanie unijnych dopłat i znaczące straty finansowe rolników. Wywłaszczenia gospodarzy z gruntów rolnych pozbawią ich źródła dochodu z rolnictwa.

Drugą ważną gałęzią gospodarki w Dolinie Biebrzy jest turystyka zapewniająca zatrudnienie pracownikom biur turystycznych, przewodnikom, właścicielom i pracownikom kwater agroturystycznych, pensjonatów, hoteli, restauracji, przewoźnikom, wytwórcom pamiątek, właścicielom wypożyczalni sprzętu itd. Powstanie drogi S-16 będzie miało ogromny wpływ na zmniejszenie walorów turystycznych Doliny Biebrzy, a tym samym wpłynie na ograniczenie dochodów lokalnych przedsiębiorców, którzy utrzymują się z turystyki przyrodniczej.

Dolina Biebrzy to także miejsce pracy osób związanych z ochroną przyrody – pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego, naukowców prowadzących badania , pracowników organizacji pozarządowych realizujących tu projekty ochrony przyrody, edukatorów ekologicznych, ekspertów ds. programów rolno-środowiskowych. Niekorzystna zmiana uwarunkowań środowiskowych w Dolinie Biebrzy negatywnie odbije się na działalności naukowej, prowadzonej tutaj od wielu lat.

Zagrożenia dla przyrody

Przyroda Doliny Biebrzy jest unikatem na skalę europejską i światową. O Biebrzy mówi się, że należy do ostatnich dzikich rzek w Europie, a walory przyrodnicze rzeki oraz terenów wokół niej doceniane są przez badaczy z całego świata. To miejsce, w którym żyje wiele zagrożonych gatunków, m.in. wodniczka – najrzadszy ptak wróblowy Europy.

Wśród najistotniejszych zagrożeń dla przyrody, jakie niesie za sobą budowa któregokolwiek z wariantów drogi S-16 przez Dolinę Biebrzy, są:

● zmiana stosunków wodnych w obu basenach Biebrzy, zaburzenie warunków hydrologicznych,

● zniszczenie cennych obszarów torfowisk i naturalnego zbiornika retencyjnego, jakim jest Dolina Biebrzy. Procesy torfotwórcze w Dolinie Biebrzy, trwające od tysięcy lat, dzięki specyficznemu układowi doliny przyczyniły się do powstania unikalnego na skalę światową naturalnego „zbiornika retencyjnego”. W dobie gwałtownego obniżenia poziomu wód gruntowych, a co za tym idzie – zbliżających się problemów z brakiem wody pitnej, nawet niewielka inwestycja może spowodować nieprzewidywalne, groźne dla przyrody i brzemienne w skutkach dla ludzi konsekwencje,

● zniszczenie siedlisk roślin, ptaków i zwierząt oraz miejsc odpoczynku ptaków w sezonach migracyjnych,

● kumulacyjne, negatywne oddziaływania na migrację zwierząt, w szczególności dużych ssaków (np. łosie, wilki, rysie) – zwłaszcza w połączeniu z planowanym przebiegiem dwutorowej Rail Baltica,

● zanieczyszczenie doliny Biebrzy poprzez: zapylenie, zanieczyszczenie spalinami samochodowymi, spływ powierzchniowy zanieczyszczeń (w tym soli drogowej i substancji ropopochodnych) oraz zanieczyszczenie świetlne i zanieczyszczenie hałasem. Stworzy także ryzyko skażeń wód i gleb niebezpiecznymi substancjami transportowanymi tą drogą.

Dolina Biebrzy jest unikalną ostoją roślin, siedlisk i gatunków zwierząt. Jest ostoją ptaków o randze światowej (BirdLife). Z uwagi na te wartości przyrodnicze została objęta najwyższą formą ochrony w Polsce w postaci parku narodowego i włączona do sieci Natura 2000 jako dwie ostoje – SOO Dolina Biebrzy i OSO Ostoja Biebrzańska. Jest na liście istotnych obszarów wodno-błotnych Ramsar. Dlatego niedopuszczalne jest decydowanie o przebiegu drogi ekspresowej przez dolinę Biebrzy bez wykonania oceny strategicznej, co najmniej w skali całej Polski północno-wschodniej.

Żaden z proponowanych wariantów nie jest akceptowalny

Przy planowaniu inwestycji liniowych powinien być dokonywany wybór wariantu najmniej kolizyjnego dla środowiska, najmniej ingerującego, fragmentującego obszary przyrodnicze. Planowane aktualnie warianty są jednakowo złe, ponieważ w znaczący sposób ingerują w tkankę przyrodniczą obszaru Doliny Biebrzy. Będą znacząco negatywnie wpływać na przyrodę Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz przedmioty ochrony w obszarach Natura 2000 - Dolina Biebrzy PLH200008 i Ostoja Biebrzańska PLB200006.

Proponowane warianty nie są dla siebie nawzajem alternatywą. Nie jest nią także budowa drogi ekspresowej po przebiegu aktualnej drogi krajowej nr 65.

Ominięcie Biebrzańskiego Parku Narodowego jest możliwe

Dobra praktyka polityki transportowej pokazuje, że planowanie w oparciu o specjalistyczne analizy pozwala wybrać optymalny przebieg trasy. Dobrym przykładem jest opracowana dla innego europejskiego korytarza transportowego Via Baltica „Strategia rozwoju I Pan-Europejskiego Korytarza Transportowego. Część I: korytarz drogowy” wraz z prognozą oddziaływania na środowisko, czyli tzw. oceną strategiczną. W efekcie takiego zlecenia GDDKiA powstał dokument strategiczny, wskazujący najlepszy przebieg tej drogi przez terytorium Polski. Dokładnie taka sama procedura jest niezbędna dla Via Carpatia, co najmniej na odcinku od obwodnicy Lublina do połączenia z Via Balticą. W szerszej perspektywie niż 70 kilometrowy odcinek pomiędzy Knyszynem a Ełkiem, z łatwością można dostrzec, że istnieją inne możliwości połączenia tranzytu z południa Europy z Via Balitca(np. w Zambrowie lub Ostrowi Mazowieckiej). Ominięcie Biebrzańskiego Parku Narodowego jest zatem możliwe i sensowne. Istnieją więc warianty alternatywne dla Via Carpatia, które nie ingerują w Biebrzański Park Narodowy.

Możliwe sprawy sądowe i konflikt z instytucjami europejskimi

Ignorowanie wymagań ochrony środowiska (wg. prawa krajowego i unijnego) ponownie – po aferze z Via Baltica, która miała przecinać Puszczę Knyszyńską, Dolinę Biebrzy i Puszczę Augustowską wraz z doliną Rospudy – naraża nasz kraj na kolejny spór z Komisją Europejską i konsekwencje w postaci wstrzymania unijnych dotacji (także na inwestycje transportowe w innych miejscach), a nawet sprawy sądowej w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Planowana międzynarodowa droga ekspresowa nie może przecinać największego polskiego parku narodowego –Biebrzańskiego, europejskich ostoi Natura 2000 oraz obszaru Ramsar, wyznaczonego dla ochrony obszarów wodno-błotnych mających znaczenie międzynarodowe, zwłaszcza jako środowisko życia ptactwa wodnego. O międzynarodowej randze walorów przyrodniczych doliny Biebrzy świadczy również uznanie jej za ostoję ptaków o randze europejskiej, wg klasyfikacji BirdLife International.

Szanujmy publiczne środki finansowe!

Poprowadzenie drogi S-16 proponowanymi wariantami przez Dolinę Biebrzy jest z punktu widzenia ekonomiki budowy całkowicie chybione, koszty prowadzenia budowy w tak trudnych warunkach są wielokrotnie wyższe, a dodatkowe nakłady finansowe są trudne do wstępnego wyliczenia z uwagi na brak dokładnych badań geodezyjnych i nieprzewidywalność utrudnień w czasie budowy w wymagającym terenie. Przygotowanie zaplecza i frontu robót w takich warunkach powoduje znaczne podniesienie kosztów materiałów, robocizny, zabezpieczeń i dodatkowych działań planistycznych. Komisja Europejska już zaznaczyła, że nie jest zainteresowana finansowaniem tej inwestycji z uwagi na kontrowersje środowiskowe.

Potrzeby transportowe regionu i bezpieczeństwo ruchu drogowego

Obecne natężenie ruchu na drodze krajowej nr 65 waha się w granicach 5–7 tys. pojazdów na dobę na odcinku Knyszyn – Grajewo i około 10 tys. pojazdów na dobę na odcinku Grajewo – Ełk (na podstawie GPR 2015). Jest to głównie ruch lokalny lub turystyczny, ze zdecydowaną przewagą ruchu samochodów osobowych. Natężenie to nie daje podstaw, nawet optymistycznie licząc wzrost natężenia ruchu o 10% w cyklu pięcioletnim, do modernizacji tego ciągu drogowego do parametrów ekspresowych. Mało tego – lokalny charakter ruchu występującego na DK65 daje podstawy do przypuszczeń, że po ewentualnym zbudowaniu drogi ekspresowej S-16 od Ełku do Knyszyna, większość pojazdów pozostanie na starej drodze. Skutkiem tego może być skumulowane oddziaływanie na Biebrzański Park Narodowy i Dolinę Biebrzy dwóch równoległych ciągów drogowych.

Dla poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na DK 65 może być wystarczające zbudowanie obwodnicy Moniek i Grajewa, wydzielenie pasa wyłączenia i włączenia w okolicy mostu przez Biebrzę do parkingu dla turystów oraz, w dalszej kolejności, poszerzenie odcinka od Grajewa do Ełku o drugą jezdnię lub wykonania przekroju 2 + 1 w istniejących liniach rozgraniczających.

Ważnym elementem przy projektowaniu przebiegu dróg są uwarunkowania związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego (w skrócie BRD). W miejscu planowanego przejścia przez Dolinę Biebrzy, wiosną tworzą się rozlewiska o szerokości około 1 kilometra. Tereny podmokłe sprzyjają pojawianiu się gęstych mgieł. Można się spodziewać, że w okresie wiosennym i jesienno-zimowym, w czasie występowania przymrozków, na estakadzie przecinającej Dolinę Biebrzy będzie tworzyć się gołoledź. Wystarczy jedna cysterna z paliwem, która na śliskiej nawierzchni przebije bariery i spadnie na teren mokradeł, by miejsce to zostało skażone na wiele lat. Ryzyko wystąpienia poważnej awarii i spowodowanych nią szkód w środowisku jest bardzo duże.

Mając na uwadze powyższe argumenty i w trosce o Dolinę Biebrzy domagamy się :

● zaniechania prac nad wykonaniem Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego dla drogi ekspresowej S-16 na odcinku Ełk – Knyszyn,

● przeprowadzenia wielowariantowej analizy wraz ze strategiczną oceną oddziaływania na środowisko dla odcinka Via Carpatia co najmniej od Lublina do połączenia z Via Baltica i podjęcie decyzji o przebiegu międzynarodowej trasy na podstawie jej wyników,

● do czasu wykonania oceny strategicznej dla Via Carpatia wstrzymania procedur inwestycyjnych dla S-19 od obwodnicy Lublina do Białegostoku,

● podjęcia działań związanych z poprawą bezpieczeństwa ruchu kołowego na odcinku DK 65 Knyszyn – Grajewo, zgodnych z potrzebami regionu i mieszkających tu ludzi oraz w zgodzie z prawem środowiskowym, zarówno krajowym jak i europejskim. (za: NIE dla S16 przez Biebrzę)

 

Komentarze (17)

Swoją drogą ciekawi mnie którędy dojechali ekolodzy na ten protest. Mam nadzieje że nie korzystali z żadnej drogi szybkiego ruchu.

Ptaki I motyle przetrwają, czy będzie droga czy nie

Pojawiło się przed grajewskim starostwem kilkanaście osób, które z faktu zamieszkiwania(?) na terenach Parku zrobiły sobie źródło utrzymania i dla nich wszelka nowoczesność to śmierć. Najlepiej żeby wszyscy na tych terenach chodzili ubrani w zgrzebne sukmany a na nogach mieli łykowe kamasze. Do ich agroturystycznych gospodarstw masowo przyjeżdżali nawiedzeni ornitoamatorzy. No i żeby UE dalej płaciła im kaskę tylko za to że są. Tfuj!!! Reszta populacji na tych terenach powinna według nich pozostać w średniowieczu. A może lepiej poszlibyście wszyscy do lasu zbierać kornika?

Jest droga krajowa DK65 Grajewo-Białystok? Jest od zawsze, to droga strategiczna, jedyne przejście przez bagna biebrzańskie, dlatego m.in. w Osowcu powstała twierdza. Przeszkadza komuś? S16 będzie szła tym samym szlakiem, więc wiele nie zmieni. Nie warto wydziwiać.

Ci którzy bronią tego terenu to wcale nie są tutejsi to nowo bogaccy którzy wykupili gospodarstwa za psie pieniądze i chcą zrobić biznes na dopłatach. Znaleźli Ornitologów którzy znaleźli na ich łąkach Wodniczkę i wszystko co jest z dopłatą. Naukowcy tak samo jak ci co pasjonują się dwudniowa wycieczka.Tak jak profesor Toupa znalazł preparat torfowy na raka. Nam potrzebny jest transport i komunikacja aby nie zostać polską B są zakłady pracy i my tak samo musimy się rozwijać i nie będzie powtórki z Krutyni.

Jak zabioro doplaty to predko oddadza łąki bo czasami raz w roku tam docieraja albo i nie

Dokładnie Szarlej Demeryt te kilkanaście osób chce "uszczęśliwić" cały region abyśmy żyli w zgodzie z naturą. Tylko wydaje mi się że ci protestujący tutaj nie mieszkają bo każdy mieszkaniec wie o wypadkach na tej trasie z udziałem zwierząt a jakoś protestujący o tym nie wspominają. A ich wyobrażenie na temat rolnictwa to jest to totalna bzdura. Rolnictwo to nie pobieranie dopłat za ptasie siedliska i biebrzańskie sianokosy tylko produkcja żywności w nowoczesnych gospodarstwach których tu jest wiele. Wiec nie róbmy z podlasia skansenu.

Janusz jestem takiego samego zdania!

Mieszkańcy i przede wszystkim działacze muszą stanąć w obronie tej inwestycji, robić kontrmanifestacje, marsze poparcia. Inaczej faktycznie nic nie wybudują... Wiemy co się stało z obwodnicą Augustowa. Zresztą wiele protestów ma podłoże niekoniecznie "ekologiczne".

powinni zmodernizować starą drogę 65 i byłoby dla wszystkich najlepiej.

DO Niemiec niech jado i zablokujo otwarcie kopalni

Jestem mieszkańcem Grajewa. dzięki takim inwestycjom nasz region przestanie byc traktowany jako "B".
Dlaczego ludzie z dużych miast położonych daleko od nas mają decydować co tu będzie ????
Chcecie aby było bez dróg, autostrad, przemysłu - płaćcie nam po 5.000,00 zł. miesięcznie wtedy my będziemy znosić te wszystkie niedogodności.
ŁĄtwo jest przyjechać z daleka na kilka dni i się "niby" zachwycać, jak tu pięknie.
Prosty przykład: Rodzina przyjeżdża co roku na tydzień ale tylko tydzień się tu zachwycają . Potem wszyscy wracają do tych swoich miast i mówią, że za nic na świecie tu by nie mieszkali!!!!!!!!!!
Więc zabierajcie te swoje żaby, kraby, łosie, i inne bydlaki do siebie.

Janusz jesteś prawdziwy janusz jeżeli wiesz co mam na mysli

Droga wcale nie musi mieć 70 km. Jeśli jest konieczność ominięcia parku, nie h zrobią 120 km. W kosztach wyjdzie tosamo. Nie wszyscy przeciwnicy s16 przez Biebrzę to ekolodzy. Mieszkańcy wsi po których droga biegnie nie czują się jakby w totka wygrali. Mieszkańcom Grajewa widzę wszystko jedno... To może S16 przy Alternatywach lub Beverly Hills? Czemu nie? Ptaszki i motylki przeżyją...

Kto zapłącił za powyższy elaborat?
Podpisz się w czyim imieniu występujesz, bo napewno nie moim jako mieszkańca Grajewa

Janka dobrze mówisz. Można jakoś ominąć ten cenny przyrodniczo kawałek terenu. Jesteśmy Polską B tylko dlatego, że tak sie czujemy. Zmieńmy postrzeganie samych siebie jako tych gorszych i czujmy sie lepsi dzięki temu co tutaj mamy. Bo jestesmy lepsi, bo mamy czym oddychać, mozemy obcować z przyrodą. To gdzieś u gory jest napisane, że wszedzie maja być super ekspresowe drogi, bo inaczej to juz jestesmy gorsi? Zacofani? Kompleksy macie i żadna super droga tego nie zmieni. Człowiek to taka istota, która chce wszystko zniszczyć.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.