czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 7026 wyświetleń

Kiełkuje nowy zielony projekt!

Zakończył się przetarg na wykonywanie pielęgnacji zieleni miejskiej w 2021 r.  Zajmie się tym Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Sp. z o.o. Warto przy tej okazji przypomnieć, że z roku na rok mamy więcej zieleni w Grajewie. 

W sumie  jest pięć położonych na terenie Grajewa parków miejskich: Solidarności, Wolności, przy ul. Nowickiego oraz przy Urzędzie Miasta, a także ten z czołgami (ul. Wojska Polskiego). Dają łączną powierzchnię terenów zielonych powyżej 118 tysięcy metrów kwadratowych. Do tego dochodzą trawniki i zieleńce na placach, skwerach, placach zabaw, boiskach, które zajmują w sumie nieco ponad 70 tysięcy metrów kwadratowych. To tylko część zieleni, o którą zadba PUK, poza nią są jeszcze żywopłoty oraz m. in. warte wyróżnienia nasadzenia kwiatów i pielęgnacja rabat kwiatowych. W maju do wysadzenia będzie ich aż około 11 650 sztuk.

Za imponującą ilością idzie także jakość. Uwadze mieszkańców z pewnością nie powinny umknąć tegoroczne nowości w tym zakresie. Mowa tu między innymi o łąkach naturalistycznych i kwietnych w Parku Solidarności, czy na terenie TBS-u. Od niedawna cieszą oko nowe tereny zielone, które powstały w ramach projektu wraz z Parkiem Solidarności. Możemy uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, że powoli kiełkuje kolejny miejski zielony projekt.

- To owocowy sad miejski. Wstępny plan zakłada, by powstał w okolicy ulicy Ekologicznej i Centrum Tradycji Mleczarstwa - Muzeum Mleka. Chcielibyśmy, by w tworzenie i funkcjonowanie sadu zaangażowali się mieszkańcy w ramach wolontariatu. Z pewnością posadzone zostaną jabłonie i inne drzewa owocowe, które są łatwe w pielęgnacji. Owoce będą do użytku mieszkańców - mówi pomysłodawczyni Emilia Piwko, naczelnik Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta Grajewo.

Troska o miejską zieleń to również przycinka drzew. W przypadku, gdy te w wyniku choroby zagrażają zdrowiu i życiu przechodniów lub kierowców, w grę wchodzi także ich wycięcie. To jednak skrajne, pojedyncze przypadki, zawsze dogłębnie analizowane przed podjęciem decyzji. Zarówno urzędnikom, jak i mieszkańcom zależy na tym, by zieleni w mieście przybywało. Co prawda wycinkę jednego rosłego drzewa łatwiej dostrzec, niż posadzenie kilku młodych, lecz trzeba jasno zaznaczyć, że w Grajewie wciąż przybywa drzewostanu - zarówno w liczbie, jak i w ogólnej objętości. Tu warto dodać, że w ramach przyszłorocznej pielęgnacji zieleni przewiduje się nasadzenie około 100 sztuk drzew i krzewów.

Troska o nowe nasadzenia jest również widoczna w jednym z punktów na długiej liście obowiązków PUK-u. To zapis dotyczący pielęgnacji posadzonych w ostatnich 3 latach drzew i krzewów, która polega na okopywaniu drzew i utrzymaniu tzw. czarnego ugoru w ich obrębie, a także podcinaniu, formowaniu, podlewaniu i nawożeniu drzewek.

Oczywiście zieleń miejska nie jest jedyną w granicach naszych granicach. Trawniki, drzewa, rabaty kwiatowe wspólnot, przedsiębiorstw, instytucji oraz osób prywatnych współtworzą wielką fabrykę tlenu w mieście, upiększają krajobraz Grajewa oraz cieszą oczy mieszkańców, a także osób odwiedzających.

 

Komentarze (6)

A dlaczego zostały wycięte trzy drzewa przy szkole specjalnej?/

To może odpowiem Izie. Po pierwsze korzenie wypaczają chodnik po drugie były przy przejściu dla pieszych ograniczając widoczność. Wypadki które tam się wydarzyły wynikały że słabej widoczności właśnie. Można posadzić w innym miejscu

Krzysiu słabe tłumaczenie,/

trzeba doświetlić przejścia a nie wycinać zdrowe drzewa, jak widać nie zasadzono nowych. O ile dobrze pamiętam w tym miejscu nie było wypadków na przejściu tylko na drugim w stronę Ełku/

Był wypadek ponad rok temu w październiku. Kobieta która potrącił dziewczynę mówiła że wcale jej nie widziała. Wchodziło się na przejście dla pieszych zza drzewa. Po prostu

To nie były żadne rozłożyste drzewa ani krzaki, żeby ograniczały widoczność. W Ełku przy głównych ulicach jest mnóstwo drzew i jakoś nikt ich nie wycina, a w Grajewie wszystkie nawet zdrowe drzewa idą pod topór. Wypadki zdarzają się wszędzie, ale głównie to wina ludzi, nie drzew. Szkoda, że ul Ełcka stała się taką pustynią!!!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.