Z kraju i ze świata

  • 1 komentarzy
  • 3590 wyświetleń

Fabryka nielegalnych perfum

Funkcjonariusze policji i KAS zlikwidowali linię produkcyjną i magazyn z podrobionymi perfumami

Funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku oraz wołomińscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją ustalili, że na jednej z prywatnych posesji w Lesznowoli (pow. piaseczyński) może znajdować się magazyn z hurtowymi ilościami kosmetyków z nielegalnie naniesionymi, zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych producentów. Mundurowi weszli do wcześniej wytypowanego budynku zaskakując na miejscu dwie osoby, które sortowały i przygotowywały do wywozu kosmetyki.

Fabryka nielegalnych perfum

Na terenie tej samej posesji w sąsiednim budynku funkcjonariusze ujawnili kompletną, działającą linię produkcyjną do rozlewania perfum, a przy niej pracujące dwie kobiety narodowości ukraińskiej. Podczas przeszukania policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zabezpieczyli gotowe półprodukty w postaci: szklanych fiolek, nakrętek, etykiet, mechanizmów do spryskiwania oraz perfum w płynie, które znajdowały się w 48 plastikowych bańkach o pojemności około 20 litrów. Znaleziono również blisko 131 tys. sztuk kosmetyków bezprawnie oznaczonych znakami towarowymi znanych, światowych firm z branży perfumeryjnej.

Wielomilionowa wartość podróbek

Funkcjonariusze sprawdzili również inną posesji w powiecie piaseczyńskim, gdzie w pomieszczeniach gospodarczych zabezpieczyli kolejne 27 tys. podrobionych perfum, 3700 sztuk innych kosmetyków i blisko 5800 etykietek do odzieży z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi. Gdyby wszystkie te produkty były oryginalne, ich wartość rynkowa wynosiłaby ok. 20 mln zł.

Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, perfumy i kosmetyki ze zlikwidowanych magazynów mogły trafiać do nielegalnej sprzedaży różnymi kanałami. Dodatkowo podczas przeszukania posesji mundurowi zabezpieczyli 33 350 zł na poczet przyszłych kar i grzywien.

Aresztowani usłyszeli zarzuty naruszania własności przemysłowej

Zatrzymani podczas akcji obywatel Armenii i troje obywateli Ukrainy trafili do policyjnej celi. Cała czwórka już usłyszała zarzuty z ustawy – Prawo własności przemysłowej. Dotyczą one wprowadzania do obrotu towaru oznaczonego prawnie zastrzeżonymi znakami towarowymi i uczynienia sobie z tego stałego źródła dochodu. Grozi im za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (1)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.