czwartek, 28 marca 2024

Okazje w nieruchomościach

Czy zauważyliście jak zaczynają się pokazywać okazje w nieruchomościach? Wygląda na to że niektórzy zrozumieli że bańka pękła i jest ostatni moment na zbycie się nieruchomości nie koniecznie w cenie jakiej byśmy chcieli. Na Podlasiu nie tak bardzo jest to widoczne jak np. na lubelszczyźnie czy śląsku. A zapowiada się że będzie o wiele gorzej dla sprzedających. Wygląda na to że korona wirus był zapalnikiem w tej całej sytuacji. Wirus pewnie minie, a ceny ? no cóż ...

A kto to pompował? Deweloperzy

W przypadku gdyby epidemia utrzymywała się przez długi czas, wiele osób straci pracę a co się z tym wiąże zdolność kredytową. Nie będzie chętnych na zakup mieszkania a i ci którzy spłacają 30 letni kredyt będą mieli nie lada problem, bo trzy miesiące wakacji kredytowych od rządu szybko minie, pracodawcy obniżają pensję, a co w przypadku gdy w momencie hossy mieliśmy wszystko wyliczone na styk? Najbliższą rodzina może co niektórym pomoże ale większość napewno będzie musiała podjąć trudne decyzję. Życzę wszystkim aby jak najszybciej ta zaraża minęła, może jakiś skuteczny lek wymyślą albo Bóg nam dopomoże bo inaczej może być kryzys w każdym gospodarstwie domowym.

Gotówkowcy wytrzymają, ale Ci którzy kupili na kredyt mają problem.

Prorytety sie zmieniły. Teraz bardziej trzeba być niż mieć.

Pani Elzbieto. Mimo nieprzewidzianej skali rozwoju sytuacji spowodowanej lekiem przed choroba COVID-19, nie jest to okres podejmowania wiazacych decyzji na rynku nieruchomosci. To nie jest czas na na decyze cywilno-prawne kupna lub sprzedazy. Strach i pospiech nie sa dobrymi doradcami przy podejmowaniu jakiej kolwiek decyzji. Osobiscie, te sytuacje okreslam jako okres przezycia, w ktorym nie powinno sie podejmowac zadnych wiekszych decyzji ekonomicznych. Obowiazuje zasada, ze wygrywa ten, ktory posiada plynnosc finansowa. Korona wirus nigdy nie minie, pozostanie na zawsze z nami. To co nauka moze uczynic, to znalezc przeciwciala, ktore pozwolily by wzmacnic ludzki system immunitarny i opracowac szczepionke. Musimy zrozumiec i przyjac do wiadomosci, ze nasze zycie juz nigdy nie bedzie takie jakie bylo. Ulegna zmianie relacje interpersonalne. Nasze przyzwyczajenia beda podlegaly ciaglej ewelucji wymuszonej lekiem przed COVID-19. Zmienia sie ceny, upadna rozne firmy, zwiekszy sie bezrobocie, zmianie ulegnie polityka roznych form socjalu. Ludzie zaczna szukac i szanowac prace.

Narazie nic sie nie ruszylo w tym temacie, a sadzac po wpisie wciaz duzo osob jest chetnych na zakup nieruchomosci i czeka, wiec ciekawe czy beda spadki cen. Osoby ktore hurtem braly po kilka mieszkan moze przeczekaja ten kryzys, a raczej maja srodki na to.

Nie mogę się z wami zgodzić pracuje w sklepie budowlanym materiały mocno w górę do 10% to o jakim spadku cen nieruchomości mówimy a trzeba gdzieś mieszkać A D M wszystkim nie pomoże mieszkanie 42m będzie luksusem

W dodatku po co komu w obecnych czasach watpliwej wartosci waluta...

Kao, jaki Bóg? Boga nie ma. A skoro twierdzisz, że jest to niech zakręci kurek z wirusem ;)

hej Elzbieta o czym ty mowisz kompletnie nic sie nie zmienilo mieszkania byly drogie sa i beda jeszcze drozsze a ten temat bardzo mnie interesuje i wiem ze trzeba nastawic sie na bardzo drogie mieszkania a na nowo wybudowane malo koko bedzie stac

Niektórzy po powrocie ze strefy euro, dolara szukają okazji kupna mieszkania za przysłowiową torbę cukierków.

Elka ma rację. Mniejszy lub większy kryzys nastąpi więc i nieruchomości stracą na wartości. To samo jest obecnie z samochodami używanymi, tracą już teraz na wartości po ok. -20 %, a będzie jeszcze taniej.

Nieruchomości to jedno z pewniejszych aktywów, pod warunkiem, że nie są skredytowane (np. we frankach).

Kazdy kto choc troche zna sie na ekonomii wie ze lokowanie srodkow w nieruchomosci typu kupno dzialki lub innej nieruchomosci jest lepsze niz trzymanie srodkow na koncie. W czasie kryzysu taki jak ten zlotowka poszybowala w dol

Czas prosperity po raz pierwszy od blisko 30 lat się skończył. Czas beztroskiego konsumeryzmu w Polsce się skończył.

Co do zmian wartości nieruchomości: spodziewane są spadki cen w granicach kilku procent. Oczywiście zmiany te zależą od lokalizacji. Wydawać by się mogło, że w Grajewie, gdzie może nastąpić powrót osób pracujących za granicą i chcących ulokować zaoszczędzone środki w nieruchomościach, ten spadek może być niższy - mieszkań nie mamy zbyt wielu, a Grajewian pracujących za granicą jest dosyć dużo. Generalnie nie ma sensu spodziewać się cudów, a zwłaszcza podejmować pochopnych decyzji. Wszystko wyjaśni się do końca roku, na tą chwilę wszystkie założenia są niepewne, także zalecam cierpliwość.

Żeby to co mówicie było prawdą po pierwsze płaca minimalna musiałaby się obniżyć , po drugie zasiłki trzeba zabrać, a po trzecie „w tym mieście najważniejsze” na rynek musiałoby każdego miesiąca trafiać kilkadziesiąt / kilkaset nieruchomości a nie kilka. Czyli zgodnie z prawami ekonomii w Grajewie jest większy popyt niż podaż . Na jedną nieruchomość przypada kilku / kilkunastu zainteresowanych. Wiec nie liczmy na obniżki !!

@Elżbieta:"A zapowiada się że będzie o wiele gorzej dla sprzedających. Wygląda na to że korona wirus był zapalnikiem w tej całej sytuacji. Wirus pewnie minie, a ceny ? no cóż ..."- klasyczne oczekiwanie - aby myśli stały się faktem.-

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.