czwartek, 28 marca 2024

Droga Ełk - Knyszyn

W maju ma odbyć się debata i wgląd na przedstawione przebiegu linii dróg i mostów. Pojawiły już się ulotki by przebieg dróg bojkotować ze względu na naturę eko system naturę 2000 komu znów zależy żeby nie dopuścić do realizacji?! Na ulotkach nie ma podpisu kto za tym stoi! co wy na to. ?

Uważam że to są nowo bogaccy co wykupili tereny u nas co to tylko w wekedy przyjeżdżają i chcą spokoju i oglądać żabki. Kiedy do nas dociera cywilizacja i brama na świat to komuś zaczyna przeszkadzać.

Ekoterroryści opłacani są celem pozostawienia Polski B w zacofaniu i zwiększeniu dystansu do polski zachodniej i centralnej.Przypomnę tylko, że ci sami szkodnicy przywiązywali się do czego się tylko dało,żeby nie dopuścić do budowy obwodnicy Augustowa. Dzięki temu realizacja tej drogi trwała kilkanaście lat a koszty wzrosły dwukrotnie.To samo się zapowiada z drogą Ełk-Knyszyn.

Ze względu na bezpieczeństwo ludzi droga ta jest potrzebna i żadne "miejsca cenne przyrodniczo" nie są ważniejsze od życia ludzi. Może w końcu skończą się wypadki z udziałem łosi w których giną ludzie. Osoby z poza naszego rejonu jestem w stanie zrozumieć bo fajnie jest przyjechać na urlop w spokojną okolicę i oglądać przyrodę, ale mieszkańcy którzy są przeciwko to po prostu idioci nie dbający o rozwój regionu i bezpieczeństwo własne i swoich rodzin, bo chyba już teraz każdy podróżuje samochodem.

Jarek, Karol i Jaś chwalą się niewiedzą i kompleksami. Krótko i rzeczowo o zagrożeniach. Cztery pasy ruchu, plus pas techniczny, ogrodzenie, most przez Biebrzę, utrudnienia dla rolników i ruchu lokalnego, degradacja ekosystemów oraz przymusowe wywłaszczenia, utrata ptasich dotacji to skutki których nikt rozsądny nie zaakceptuje. Miejscowości zagrożone to Szafranki, Goniądz, Płochowo, Osowiec, Kapice, Przechody, Sojczyn Grądowy, Ciemnoszyje, Białogrądy, Klimaszewnica i kilka innych. Każdy planowany wariant to katastrofa dla rolników i ekologiczna. Nikt z przejezdnych nie będzie się nawet zatrzymywał w tak wielkim i atrakcyjnym kulturowo miasteczku jak Grajewo, nie mówiąc o wioskach wokół, do których nie będzie zjazdu. Przejezdni pozostawią po sobie tylko spaliny hałas i smród. Podobnie jak nie będą się zatrzymywały pociągi ekspresowe Rial Baltiki, zatrzymają się dopiero w Ełku lub Białymstoku. Jasiowi, Jarkowi i Karolowi pozostanie zaś stać z boku i tęsknym okiem patrzyć jak wielki i wspaniały w ich przekonaniu świat pędzi i mija ich obojętnie. W końcu być mądrym i świadomym obywatelem świata to stan umysłu wolnego od małomiasteczkowych kompleksów. Co do wyzywania innych od "idiotów", "szkodników" oraz "nowobogackich" to ten sposób dyskursu świadczy raczej źle o stanie umysłu tych Karolków niż o ich oponentach.

Nie ma sensu dyskusja z tymi co nie znają ograniczeń własnego umysłu i innych nazywają idiotami. Pozostawmy ich sobie samym, z nadzieją na to, że nie spełnią się ich marzenia, o tym, żeby mknące S-16 samochody i nie zatrzymujące się na stacji Grajewo ekspresowe pociągi drażniły małomiasteczkowe ego Jarków, Karolów, Jasiów i Jonów.
Teraz o rzeczywistych zagrożeniach. Cztery pasy ruchu, plus pas techniczny, ogrodzenie, most przez Biebrzę, utrudnienia dla rolników i ruchu lokalnego, degradacja ekosystemów oraz przymusowe wywłaszczenia, utrata ptasich dotacji to skutki których nikt rozsądny nie zaakceptuje. Miejscowości zagrożone to Szafranki, Płochowo, Osowiec, Kapice, Przechody, Sojczyn Grądowy, Ciemnoszyje, Białogrądy, Klimaszewnica i kilka innych. Każdy planowany wariant to katastrofa dla rolników i przyrody.

Jacy wszyscy pro-rozwojowi, jakby mieszkali na zabitej dechami wiosce, w ciemnym lesie. Helouuuu. Chodzi Wam o lepszy dojazd do galerii w Niedzielę do Białegostoku i Ełku. To jest Wasze życie i spędzanie czasu. Nawet nie macie chwili w tym Waszym porąbanym życiu, żeby zadać sobie trud i poczytać trochę więcej o tej inwestycji, a piszecie bzdury. Poczytajcie o możliwych korytarzach przebiegu tej trasy. Tak, ona jest jak najbardziej potrzebna. Tak po krótce: w tej chwili firma, która ma projektować dopiero tę część trasy, robi rozpoznanie i konsultacje społeczne co do proponowanych odcinków lokalnych. Ma na to ponad 2 lata. Potem przetargi i budowa ok. 5 lat. To ma być łącznik mdz. Via Balticą a Via Carpatią. Cały problem w tym, że wszystkie warianty przebiegu trasy przez największy i najbardziej cenny przyrodniczo Biebrzański Park Narodowy, prowadzą nowymi drogami przez dziewicze bagna i torfowiska. Nie bierze się pod uwagę aktualnej drogi nr 65 Grajewo-Białystok. Dlaczego ? Ano dlatego, że w Polsce, wszystko co wojskowe jest święte i nietykalne. W rejonie Twierdzy Osowiec znajdują się magazyny wojskowe i nie ma miejsca na dwupasmową drogę. A co powiecie o wariantach w pobliżu Grajewa ? A może właśnie na trasie będzie wasza działeczka z nowym kamiennym grilem ? I co wtedy powiecie ? Ogarnijcie się. Przyjdźcie na spotkanie 23 maja do Starostwa i wtedy zobaczymy co i jak.

drogi szybkiego ruchu są potrzebne, są bezpieczniejsze dla ludzi i zwierząt, każdy kto trochę jeździł takimi drogami to widział jak to wygląda. Są zabezpieczenia przed wtargnięciem zwierzęcia na drogę, są specjalne przejścia nad drogami, więc mówienie że są szkodliwe dla zwierząt jest totalną bzdurą. Szybsze drogi to rozwój dla naszego regionu, dobre drobi to szybki przepływ towarów i usług oraz powstanie nowych miejsc pracy w miejscowościach blisko położonych. To że komuś to nie pasuje to tylko jego własny interes w tym by ich nie budować a nie dobro ogółu. Jak byśmy tak myśleli to nic by nie powstało bo zawsze komuś coś nie pasuje.

Żenujący poziom cenzury.

Do Igor i S16
Gdzie by ta trasa nie biegła nie obędzie się bez wywłaszczeń.
Jeśli uważasz ze aktualnie przejazd maszynami rolniczymi trasą tranzytową nie jest utrudnieniem to jesteś w błędzie.
A o ograniczeniach świadczy Twoje stwierdzenie "Przejezdni pozostawią po sobie tylko spaliny hałas i smród". Wiec najlepiej zostań w swoim świecie gdzieś w biebrzańskich bagnach.
No chyba ze najbardziej boli Cię utrata ptasich dopłat bo przecież to jest prawdziwe rolnictwo "uprawa dopłat ptasich".
No i wojsko też nie jest potrzebne bo mamy Biebrzański Park Narodowy.

tak na to popatrzec to najlepiej by bylo gdzy ta S16 zostala zbudowana na istniejacej drodze 65, pomiedzy droga a koleja jest spora przestrzen mozna by ja zagospodarowac tylko ucierpiala by miescowosc Ciemnoszyje. a wojsko w osowcu jak by sie przesunelo z 100m i odalo pod budowe drogi to by chyba im koron z glowy nie spadla a bagna i park by tego nie odczyl bo wszystko by poszlo starym szlakiem i w sumie to w najweszym miescu Parku

Igor nie wiem kto ci za te bzdety płaci by robić nas idiotów my tu mieszkamy i wiemy jak nam się jeździ na lotnisko nad morze takie miejsca jak Kapice to tam wrony zwracają. Ze względu na brak komunikacji pozucili gospodarstwa tereny zakupili właśnie za grosze mało bogaccy. Właśnie to co Pan opisujesz jest potrzebne dla ściany wschodniej by nie była polską B To się porostu nam należy Co chodzi o przyrodę i fałnę to ona tak samo występuje wszędzie. Gdybyśmy myśleli tak jak pan to byśmy byli 100 lat za murzynami.

Ważne są ptaki, zwierzęta i ekosystem, ale my nie możemy dalej żyć w trzecim świecie.

Cztery pasy to zagrożenie a teraz ledwie można się przecisnąć to luksus most na Biebrzy to utrudnienie komu. Wsie gdzie komunikacja nie docierała. Wreszcie mogą się rozwijać. Rolnicy jużnie pędzą zwierząta ptaki nie potrzebują dotacji.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.