Jadłospis w SP2

Zastanawiają mnie jadłospis w Szkole Podstawowej Nr2 czy ktoś sprawdza co tam jest wydawane jak układane są te jadłospis? Zupa Kapuśniak, drugie danie bigos i ziemniaki! Takich przykładów można podawać mnóstwo zupa, a na drugie danie serek danio

Sprawdza sanepid proszę mi uwierzyć. A co konkretnie nie pasuje?

To nie byl kapusniak

Na prawdę człowieku ? Zgaduje, że autor posta i tak ma je za darmo. Wrzodzie - dostajesz jedzenie ze stołówki za darmo, dostajesz pieniądze na jedzenie ze sklepu a na koniec dostajesz produkty ze sklepu też za darmo i tak wybrzydzasz. Ot socjalizm, zabierają pracującemu, żeby dać temu kto nie chce pracować żeby żył lepiej od tego chorującego

Tak to prawda menu jest dosyc dziwne tym bardziej że jest ono dla dzieci w wieku 3-6lat, na podwieczorek są np. same owoce i dziecko wraca głodne. Płaci się za nie tak jak wszędzie 7zl dziennie a nie słyszałam żeby gdzieś były same owoce na podwieczorek

LICK nie mam obiadów za darmo, a nawet jak bym miała to i tak mam prawo inwigilować to co się dzieje w przedszkolu czy szkole mojego syna. Płacę za obiady 7zł dziennie i jeżeli moje dziecko wcześniej chodziło do innego przedszkola było wszystko ok , a teraz wraca głodne to jako matka uważam, że mam prawo to sprawdzić. Od jakiegoś czasu czytam co jest dawane dzieciom do jedzenie i jestem w szoku.jak można dzieciom dać same owoce na podwieczorek lub serek danio na obiad.

moje dzieci jedzą obiady i bardzo im smakują , są takie jak domowe obiady więc jestem zadowolona, nie wiem w czym ktoś ma problem , panie tam procujące są bardzo miłe, pozdrawiam je i dziękuję bo to jest ciężka praca

mój syn chodzi na obiady i mówi że dobre, więc nie wiem o co chodzi pozdrowienia dla pań gotujących obiady

jak zwykle tylko krytyka ty wiesz ile te panie mają obiadów do zrobienia i śniadań dla maluchów, Key skoro ci nie smakują to sama gotuj w domu a nie na gotowe i jeszcze narzekać wstyd

tak właśnie jest najwięcej do powiedzenia mają osoby , które wszystko dostają za darmo, nie pracują i narzekają, może zacznij sama gotować w domu i po problemie a nie obiadki do puszki i do domku co mężowi nie smakowało co ,,ugotowałaś" !!! żenada

Moja córka również chodzi do tej szkoły i ja również wykupuję jej obiady.Jeżeli chodzi o jakość czy smak jedzenia to moja córka nie narzeka wręcz przeciwnie mówi że jest dobre jedzenie. Mnie jednak wielokrotnie zastanawia menu, a danie dzieciom na obiad serka to absurd!To jest stołówka szkolna, a nie domowa kuchnia w której dzieciakom można wszystko podać, są pewne normy które powinny być przestrzegane. Nie wątpię w to żeby sanepid sprawdzał jakość jedzenia ale czy sprawdza dekadówkę?

serek na obiad może komuś mięsa nie starczyło hahhahhah kucharki roku może był własnego wyrobu hahahha

to musiało być ostre gotowanie zupa i serek z lodówki wyciągnąć

a to dobre takie obiady tylko w grajewie

właśnie dlatego moje dziecko już tam na obiady nie chodzi, na szczęscie nawet jak chodziło to jest na tyle duże że mogło iśc do sklepiku i kupić sobie bułkę

Obiady są smaczne i przemyślane za 3,5 zł to cudów się nie wyczaruje panie dziennie gotują 450 obiadow i170 śniadań proszę nie opowiadać bzdur ze na drugie danie jest serek bo to są kłamstwa albo że na podwieczorek tylko owoc bo dziecko wcześniej zjadło buleczke wielki ale to wielki szacunek dla pań za ich ciężką pracę !!!!!!

Ludzie ile w was jest jadu,złośliwości-żenada.

Zapewne już ktoś czycha na stanowisko Pani intendentki i dlatego takie pomówienia.Mój wnuczek uczęszcza do tego przedszkola.Jedzonko
jest super,duże porcje,chyba za duże,bo przytył.Ostatnio zachodziłam i pytałam o przepis na kompocik,bo wnuczek chwalił że taki pyszny-byłam i widziałam.
Jeżeli Key ma z tym problem niech zamawia katering.
A tyle się mówi o "mowie" nienawiści

A na tym forum Mowa Nienawiści, to jest głos matki. Rozsądnej matki!: Taki jadłospis to z pewnością nie menu dla dzieci w wieku 3-6 lat. Kapusta- wzdymająca...Bigos? Chyba pomyłka, o serku Danio już nie wspomnę- sam cukier i dodatki. Sanepid kontroluje- ale nie codziennie.

To nie jest mowa nienawiści tylko moim zdaniem to jakaś totalna pomyłka a nie jadlospis dla dzieciaków w przedszkolu. Jakby ktoś nie zauważył to nie komentuje Pan tam pracujących tylko menu

Polecam czytanie ze zrozumieniem jak ktoś nie rozumie tematu forum. Widzę że Babcia bardzo zorientowana ile czego jest wydawane i komu ile do emerytury zostało hahhahha pozdrawiam

Moja córka je(oczywiscie nie wszystko jej smakuje bo nie przepada za rybami itp.) ale zazwyczaj je i jej smakuje. Ciesze sie ze dziecko ma cieply posilek. Serek na obiad by nie przeszedl, na podwieczorek to tak bywają ale nie piszcie ze na obiad, bo to kontroluje zeby wiedziec kiedy jest obiad ktorego nie lubi i wtedy dostaje swoj posilek do szkoly i nigdy nie bylo serka na obiad. Serki to najczesciej mlekpolu rolmlecz(bez konserwantow, te sa najlepsze) ale i danio sie zdarza(ma wiecej chemii ale wiekszosc dzieci niestety je woli z tego co widze). Nie kazdemu sie dogodzi, to normalne. Ja ogolnie jedtem zadowolona, bo swojska swieza kuchnia a nie jakies odgrzewane kotlety. Mozna dawac dziecku lunchbox z ulubionymi potrawami do szkoly ale to juz nie bedzie taki cieply posilek a to przeciez o to chodzi zeby zjesc cos cieplego prawda?

Podwieczorek to nie posiłek, a przekąska.Dziecko ma być prawo głodne po całym dniu w przedszkolu. Jak je ostatni posiłek o godzinie 12 czy 13 a zabieranie jest do domu o 16.

U gotuj sama i ułóż jadlospis

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.