piątek, 29 marca 2024

e-Grajewo.pl

Zawsze gdy idę do ginekologa zakładam spódnicę. Nie czuję się dodatkowo skrępowana.Rob to samo. Byłam w B-stoku i Elku . Wszędzie tak samo. Przygotuj się więc odpowiednio .

Pacjentko zakładasz"dłuższą bluzkę,sukienke,spódnicę.I na fotel możesz siadać.A i tak i tak pipe musisz pokazać.U Ginekologa Nie ma intymności. To nie dentysta. ..

Jest to niestety problem. Nie każdy jest taki odważny, żeby się obnażać bez parawanu.

Niestety tak... A w szpitalu na oddziale ginekologicznym jest jeszcze lepiej, np robią ci usg dopochwowe, jesteś skierowana nogami w stronę biurka przy którym są pielęgniarki (jedna, dwie, czasem kilka) a na dodatek jak ktoś wejdzie do "gabinetu" to od razu widzi cię w całej okazałości.. Po prostu super..

Byłam ostatnio faktycznie kurtyna się skurczyła,zero jakiejś"intymności"

Serio? Nie ma w Grajewie gabinetu gin z 21 wieku? Oddzielne pomieszczenie do przygotowania sie do badania powinno byc standardem

Boże, ale problem. Najważniejsza spódniczka jednorazowa:(

Tak jest to prawda. Zaraz każdy napisze,że i tak lekarz wszystko zobaczy. Jednak powinno tak być jak piszesz,koszystalam z wizyty w innym mieście i było wydzielone miejsce. A tak idziesz i pielęgniarka się patrzy..

jedz prywatnie jesli masz taki dyskomfort. Bedziesz sama z lekarzem, rozbierasz się w oddzielnym pomieszczeniu, a o wejsciu osoby trzeciej nie ma mowy.

To prawda jeszce ta położna rozumiem ale czasami ona nie jest potrzebna przecież bada lekarz, a nie ona siedzi i strzela.

bardziej tą pielęgniarką sie stresuje /

Nie ma takiego miejsca w grajewski przechodnia a szpitalu szczegłonie pielęgniarka gapi sue jak byśmy obiecali jej kanapkę dajcie spokuj żeby dziś nie było takiego pomieszczenia nie każdy się krępuje ale so tacy co się krępuje jak ja nap.

To prawda. Poza tym mnie osobiście drażni obecność pielęgniarki w gabinecie. Gdyby chociaż siedziała ona tyłem i zajęła się swoimi sprawami, jednak ona chodzi, zagląda, nie wiem czy pomaga lekarzowi ale jest to bardzo krępujące...

Tylko w grajewskim szpitalu tak jest w innych przychodniach lekarz zostaje sam z pacjentką i jest to mniej krępujące

Tak to nie dentysta ale jakiś szacunek dla kobiety należy się. Ok spódnica to dobry pomysł ale jeśli ktoś jednak nie założy spódnicy, sukienki czy też dłuższej bluzki to powinien dostać odrobinę intymności (tak aby widział nas lekarz a nie położna). Widzę że temat został potraktowany nie tak jak powinien..
Kobieta idąc do ginekologa powinna nie czuć się skrępowana, powinna otrzymać jak najwięcej intymności, spokoju oraz szacunku który każdej się należy.

Miałam USG dopochwowe w szpitalu. Jest parawan, więc nie przesadzajcie.Jedna pielęgniarka jest tylko przy biurku, która nie jest zainteresowana pacjentka, więc coś tu nie tak. Skoro było inaczej mogłaś poprosić o przekręcenie parawanu, ja tak robię jak mi coś nie odpowiada i po problemie.

Po co tworzyć takie głupie tematy?

Akurat w grajewskim szpitalu i przychodni nie ma intymności i prywatności. Każdy może wejść i popatrzeć na twój tyłek. Żeby w tych czasach takie warunki panowały to szok

Idę do lekarza i tak musze pokażą co trzeba..nie widzę nic w tym krępującego.przeciez nie nas pierwszą lekarz widzi..

Podejrzewam, że pacjentce chodzi o to, że w gabinetach jest jak na dworu... i właśnie tak jest. Leżysz rozłożona a za chwilę wpada piguła do gabinetu - tak nie powinno być. Na szczęście, można trafić do odpowiedniego specjalisty ale już nie na miejscu ..

Moim zdaniem to pozostałość po dawnym systemie: niech się rozbierze i siada. W prywatnych gabinetach są parawany, jednorazowe spodniczki i nie ma opcji, żeby z gołym tyłkiem lecieć przez gabinet. Gdy szłam państwowo, zawsze zakładałam dłuższą tunikę. Tylko moim zdaniem, to nie pacjent powinien się tym martwić, a szpital. Wystarczyłoby z myślą o pacjentkach rozplanowac gabinety, postawić parawan, gdzie trzeba i nie byłoby problemu.

U doktor Muszelskiej polozne nie siedza raEm z lekarzem. Maja wydzielone miejsce. Polecam udac sie może tam. Ja jestem zadowolona.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.