mama Dodano: 2018-02-07 07:54:25 Otwarto: 7113 |
Dobre dzieci, źli rodziceDo kogo zgłosić, nadużycie złego zachowania i nieumiejętność w wychowywaniu dzieci! To nie wścibskość a problem, który rośnie z roku na rok, a to tak skrupulatnie kamuflowane. |
Wscibdka Dodano: 2018-02-07 09:34:00 |
A co dokładnie się dzieje że chcesz to gdzieś zgłaszać ???? |
Mika Dodano: 2018-02-07 10:11:00 |
Rzeczywiście, to jest problem! Dzieci z natury rodzą się dobre. Wpływ środowiska kształtuje charakter młodego człowieka. To, co z niego wyrośnie zależy tylko od nas, dorosłych. Nie pomoże tylko i wyłącznie szkoła, na którą ostatnimi czasy zrzuca się odpowiedzialność. Nauczyciele raczej nie kamuflują nietolerowanego zachowania, ale wręcz wskazują rodzicom uchybienia w wychowaniu i zachowaniu dziecka. Rodzic z reguły chroni swoje dziecko. Nie jest to jednak prawdziwa miłość, bo kochająca osoba wskazuje właściwe tory postępowania. Przykro słuchać, gdy w TV podają informację o 8 latkach wypisujących na ścianie kina wulgaryzmy na swoją koleżankę. Porażka dorosłych, niestety. |
cztery Dodano: 2018-02-07 14:27:00 |
Chyba nie masz dzieci i nic o tym nie wiesz |
Xxx Dodano: 2018-02-07 14:39:00 |
I wlasnie dziala 500+ siedzi taka w domu bez roboty i tylko wymysla. |
Łukasz Dodano: 2018-02-07 15:45:00 |
do MOPSU |
You Dodano: 2018-02-07 16:11:00 |
Do pedagoga szkolnego? |
Matka Dodano: 2018-02-07 17:11:00 |
Ale o czym ty mowisz??od razu chcesz zglaszac,najpierw dowiedz sie czegos wiecej.Jakos nieskladnie jest to napisane |
Dorota Dodano: 2018-02-07 19:34:00 |
Mama a skąd wiesz ze ktoś nieumiejętnie wychowuje dzieci? Skąd pewnośc, że Twoje metody wychowawcze są właściwe? |
mama Dodano: 2018-02-07 22:11:00 |
Odp.dla Doroty...stąd wiem,że nie panują nad ich zachowaniem, co za rodzic jak sam stary duren , wali kopytami w podłogę a komuś w sufit, udowadnia to swoim dzieciom że do 21;55 to on rządzi w swoim mieszkaniu ! Tak, dzieci ich też są niedobre ale ww rodzice są bezczelni, więc stąd było moje pytanie co z takimi zrobić? |
Dorota Dodano: 2018-02-08 01:02:00 |
Rzeczywiście walenie kopytami w podłogę i to w dodatku do 21.55 świadczy o nieumiejętności w wychowywaniu... A co z takimi zrobić? Kapcie im kupić na miękkiej podeszwie i zająć się swoim życiem. |
Sasiad Dodano: 2018-02-08 06:57:00 |
Przeprowadź się niżej Ty jak byś mieszkała nad nimi też by mieli pretensje że wolisz kopytami |
xD Dodano: 2018-02-08 14:39:00 |
HAHAH turlam się ze śmiechu z "poważnego" problemu, dramat xD |
sąsiadka Dodano: 2018-02-08 15:10:00 |
A co to da , jak to slychac od parteru do czwartego pietra :-) ludzie, nie czyn drugiemu co Tobie nie miłe ! Dzieci jak gąbka chłoną wszystko i nawyki i zachowania rodziców , dobrze byłoby gdyby te dobre nawyki a nie te złe! Ale cóż - życie ! |
xxx Dodano: 2018-02-10 08:36:00 |
Do Miki.Ma Pani rację dzisiejszą młodziez nie umieją wychowywac rodzice.Skoro juz 15 latki robia co chcą ,wracają napite z imprez,palą.Skąd mają na to pieniądze wiadomo ze od rodzicow ,a potem zachodzi w ciązę .Proszę się rozejzec ile mlodych mam nipelnoletnich jest wokoł. |
zuza Dodano: 2018-02-10 11:16:00 |
Stare,zgorzkniałe dewotki.Co bedzie z Wami na starość...dzieci jak dzieci od zawsze hałasują i rozrabiają.idealne miejsce do mieszkania -prosektorium.cisza i spokój |
3 Dodano: 2018-02-10 16:07:00 |
Zuza , jakie imię taki rozum ! Zazdroszczę tym Twoim bliskim :-) |
olka Dodano: 2018-02-10 16:16:00 |
do Zuza będziesz i ty staro dewotko.Trafisz tez do prosektorium war...o ,a dzieci ucz kultury i szacunku do starszych ludzi |
zuza Dodano: 2018-02-10 17:57:00 |
Oj sfrustrowane i do tego wiecznie narzekajace kobiety.szkoda mi to waszych bliskich.dobrze ze nie mam takich sąsiadów. |
karolka Dodano: 2018-02-10 18:01:00 |
A podobno starość to nie choroba...ale jak to czytam to chyba tak.weście sie do roboty zamiast uprzykrzać życie dla ludzi dziecmi.ciekawe czy można gdzies zgłaszać zrzędzących sąsiadów.chyba nie macie swojego zycia |
Edyta Dodano: 2018-02-14 11:29:00 |
Zapomniał wół jak cielęciem był... Gra w piłkę pod blokiem przeszkadza, wózek na klatce przeszkadza,dzieci wiadomo raz są cicho a raz głośniej, kiedyś pod blokiem co 5 minut krzyczało się mamo rzuć to czy tamto i żaden sąsiad się nie skarżył. A dziś starzy ludzie zapomnieli lub nie chcą pamiętać jak było, kiedy mieli swoje dzieci.Jeszcze jak mają wnuki to inaczej. Krzyki dziecka słyszycie a jak facet babkę napierdziela to już nie drodzy sąsiedzi!!!! Może wtedy warto się odezwać a nie chować głowę w piasek i udawać że nie słyszy się nic. Czasami warto się zastanowić też nad sobą. A dzieci kiedy się wyszaleją jak nie będąc dziećmi . |