Moje dziecko jest święcie przekonane, że Mikołaj istnieje. Wczoraj w przedszkolu doweidziała się córka, że prezenty przynoszą rodzice a nie Mikołaj. Co mam robic? Mam powiedzieć prawdę, że Mikołaja nie ma? Serce jej pęknie.
 Biuro Podróży
				Biuro Podróży Restauracja
				Restauracja  Pozycjonowanie
				Pozycjonowanie Dom Pogrzebowy
				Dom Pogrzebowy WeselaPrzyjęcia
				WeselaPrzyjęcia CentrumMateriałów
				CentrumMateriałów Pensjonat & SPA Rajgród
				Pensjonat & SPA Rajgród Stomatologia MedycynaEstetyczna
				Stomatologia MedycynaEstetyczna Szkoła Policealna
				Szkoła Policealna  Pracuj.pl
				Pracuj.pl© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone

Przecież wiadomo, że rodzice pomagają dla Mikołaja...a on tylko w hurcie obraca prezentami :)
Mamy teraz DOBRA ZMIANE ze w komunie takich cyrkow nie bylo dzieci byly przekonane ze Sw. Mikolaj jest i tak powinno zostac to jest frajda dla dzieci,oni z tego sie ciesza ze jest Mikolaj i na niego czekaja z utesknieniem
U mojego syna 4 czy 5 lat temu było to samo , dzieci wróciły do domu uświadomione że mikołaja nie ma , niektóre bardziej wrażliwe z wielkim płaczem , i na pewno to te same zajęcia i może to samo przedszkole ( i nie dotyczy to pań przedszkolanek )
mama ty chyba jestes duzym dzieckiem?
Mikołaj jest bardzo zapracowany, musi być pewny że prezenty trafia do dzieci na całym świecie, więc prosi rodziców o pomoc. Taka wersja była u nas.
Mama jak ha bym chciała mieć Twoje problemy!!!!!