Mobbing

Co myślicie o takich przełożonych,kierownikach itp. co ludziom zdrowie odbierają i czerpią z tego przyjemność ? Czy jest sens wystąpić na drogę sądową czy czekać aż kara boska ich dosięgnie ?

daj namiar gdzie tak się dzieje

nagrywać takich i postępować z nimi analogicznie, postraszyć opublikowaniem a nawet opublikować. Jak nawet taki zaskarży do sądu, to sąd i tak nic Tobie nie zrobi , najwyżej da wyrok w zawiasach. Droga sądowa - tylko dla szczególnie wrednych dręczycieli. Taki już nie zrobi kariery, bo go żadna firma nie zachce zatrudnić. Postępowac z nimi jak w Biblii : oko za oko :))

Byłam w takiej sytuacji , ale się nie dałam nagłośniłam sprawę w firmie i ta wredną s..ę wywalili na zbity ryj, tak jej nienawidziłam, że tak piszę , wspomnienia czasem wracaja ,zdrowa kosztowała mnie nie mało, ale koniec jej był cudowny tak ze nie daj się i nie bój, bo za takie dziadoskie zarobki jak w Polsce nie ma co cierpieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zostań kierownikiem i przełożonym - szybciutko zmienisz zdanie

karma wraca i to często szybciej niż się tego spodziewają ;)

Ten rozstrój zdrowia to wynik mobbingu czy jakichś innych jeszcze działań?

masz podstawy kieruj sprawę do sądu

Niedługo szkoła się zaczyna. Pakuj manatki gimbusie

Zdobyć dowody i wstąpić na drogę sądową. Jak każdy będzie odpuszczał to dalej będą gnębić ludzi.

Gdyby byli prawdziwie wybranie kierownicy i byli fer wobec siebie i podwladnych to bylaby polowe sukcesu ale w kazdym zakladzie i placowce sa lizusy i podp...acze , wiec jak moze byc dobrze. Dziwi mnie jedna rzecz , skad ludzie wiedza i dostaja sie do szpitala do pracy , skoro nikt nie widzi ze sa wolne wakaty np. Na sprzataczki ! Moze to i dobrze ze sa nowe bo , ja bym je wszystkie wymienil , tylko laza i plotki rozsiewaja a mobing to byl i jest i bedzie.

Nie czekaj na boską karę.Zdobądź dowody (lub może je już masz) i bandytów do sądu.Bo ktoś,kto człowieka dręczy psychicznie,zasługuje w pełni na tę nazwę.Odwagi,trzymaj się...

Jeśli nie masz pewnych świadków- niestety nie wygrasz. Świadkowie dopingują, ale co do czego -nie zeznają.

Boże co ja przeżyłem w zarz,adzie dróg płakałem prosiłem o to aby dał mi dożyć do emerytury to był potwór co prawda spotkała go karara ale dalej jest dyrektorem . Boże spuść na niego karę. Jedyny człowiek a mam 71 lat nie mogę mu wybaczyć. Do dzisiejszego dnia nie za co tak mnie traktował.To był i jest pan..Poł,,,,,,,,,

W Sądzie nie wygrasz, bo takie same praktyki stosują...

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.