czwartek, 28 marca 2024

Chłopskie źycie

Witam drodzy opiniodawcy mam do was pytanie z czym wam sie kojaży źyćie na wsi bo jak dla mie to smutek tylko praca źadnej dźiewczyny niemoge znaleść bo jak się dowiedzą ze ja rolnik to odraźu muwią dźieki miło było jakie jest wasze zdanie na ten temat

Ze mówią się piszę przez ó anie u teraz wiesz czemu chłopie ortografii się naucz a potem za kobiety się bierz !!!!

Trzymaj się stary.Z pewnością są dziewczyny chętne na wieś-tylko gdzie???Też mam gospodarke (na swoje niesczęście chyba).Cały czas było pod górkę.Zadnych wakacji,żadnych wyjazdów na kolonie tylko zasuwanie za krowami czy na traktorze.Do szkół nie można bo gospodarki trzeba trzeba komus pilnować i rodziców dochować.Rodzenstwo urządziło sie w miastach a ja zapieprzam jak dziki osioł,a jak przyjadą to mają pretensje, że jestem sam, że nieposprzątane.Poznałem kilka dziewczyn,ale on wolały wyjechać na zachód (wcale im się nie dziwię i też mam taki zamiar).Gospodarstwo to za duża mordęga dla jednego i jest bez przyszłości.Szkoda zycia.

moze brzydki jestes po prostu...

Hmm proponuje byście przeczytali wasze wypowiedzi raz jeszcze bo odpowiedz na pytania tam jest ortografia lvl mistrz i wstawianie polskich znaków też sprawia problem widzę więc się nie dziw ze brak zainteresowania twoją osobą

nie wszystkie dziewczyny sa takie ,że usłysza ze rolnik i dowidzenia.. myślę, że na świecie są takie którym to nie przeszkadza nie załamuj sie może na portalach pojdzie ci łatwiej ja osobiscie nie przekreślam rolników ponieważ to taki sam człowiek jak z miasta :-) pozdrawiam

Oj przestańcie czepiać się ortografii, nie każdy jest prof. Miodkiem :) Co z tego, jak ktoś umie porządnie wysławiać się, mieszka w mieście, ma tytuły,a jest prostym burakiem i chamem :) Większość chyba nie wie, że jest coś takiego jak dysgrafia, dysortografia itp. Może samotny to fajny gość,z którym można by było rozmawiać godzinami i nie ważne, jakby pisał. Najpierw popatrzcie na siebie, zanim zaczniecie oceniać innych!

Wcale nie jest tak, że dziewczyna boi się wsi. Jeśli dziewczyna pokocha to i wieś nie jest dla niej straszna, ważne jest to jaki ty jesteś. Ja osobiście jak bym poznała chłopaka ze wsi to bym na pewno się nie wycofała.

Do hehehe...przeanalizuj swój wpis...stosując kryteria, o których piszesz Ciebie również żadna dziewczyna nie zaakceptuje)))

Do dziewczyna kim jesteś takaś mąndra za kąta bo cie nikt niezna pewnie jestes spaśiona jak swinia i źa korytem siedzisz

Do hehe! A twoje znaki,przecinki gdzie się podziały?

Tak..jest troszkę prawdy w tym, co piszesz 'Samotny' - praca 24h/dobę, monotonna, brudna, raczej bez większych możliwości intelektualnego rozwoju :( Znam to życie od podszewki...To moje życie :(
Przejęłam gospodarstwo po rodzicach,skończyłam studia, wyszłam za mąż, mam dwoje wspaniałych dzieci, 32 lata i wrażenie, że moje życie płynie gdzieś obok mnie, poza mną :(
Kocham męża, dzieci, na pozór jestem szczęśliwa. Hmm..no właśnie, ale tylko na pozór.Mam 2 siostry mieszkające w mieście, sama za studenckich czasów też spróbowałam 'miasta' i powiem wam kochani tak: nigdzie nie jest lekko, wszędzie trzeba pracować...jednak wydaję mi się, że w mieście żyję się lepiej, może niekoniecznie i nie zawsze majętniej - ale na pewno lżej fizycznie, 'czyściej' , z możliwością urlopu ;) rozwoju, spełniania się... No cóż, ale poniekąd każdy kowalem własnego losu, więc za dużo narzekać nam nie wypada prawda? :P Życzę Wam zatem samotni rolnicy wspaniałych żon z pasją, których nie zniechęcą hektary i te nasze bądź co bądź całkiem znośne łaciate zwierzątka ;)he he.. Niech nam wszystkim ( i na wsi.. i w mieście ) żyje się lepiej! Pozdrawiam :)

Mądry wpis Ktosiu :) Owszem..czasem rolnikom zazgrzyta troszkę ortografia..i co z tego ???!!! Jak każdemu z nas :) Nawet prezydent łączył się w BULU ;) :))) Poza tym - można być bardziej porządnym i mądrym człowiekiem po 'zawodówce' niż nie jeden mgr, dr itp. Niestety..kultury, dobrego wychowania, mądrości i rozwagi życiowej nie nauczą w żadnej szkole :( To trochę tak jak z inteligencją...jej się nie nauczysz, nie nabędziesz...z nią się rodzisz! :)Więc 'dziewczyno' nie czepiaj się!..a jeżeli już bawimy się w poprawianie... też zrobiłaś błąd!!! - powinno być 'a nie' zamiast 'anie'!!!Powodzenia rolnicy! :)

Widzę że piszą tu inteligentki...które biorą w ręke bułkę przez bibułkę a "ptaszka" gołą ręką.

kiedy on ma poznac ta dziewczyne jesli on od 5 rano do 20 jest w oborze badz w traktorze.niejeden poprostu niema czasy by sie ozenic.KAROLINA napisz do mnie!!!! gg50071266

Co dziewczyna ma teraz do roboty na wsi? Tylko tyle, że rano i wieczorem idzie do obory. W polu robią maszyny, to nie kiedyś że wszystko ręcznie. Nie myślisz co do garnka włożyć i za co dzieci do szkoły posłać, przychodzi 10 i masz pokaźną sumkę na koncie.

Trzeba łamać stereotypy a nie je powielać na wieś rolnikowi jest potrzebna tania siła robocza,a nie towarzyszka życia.Te pisanie o biednym rolniku trzeba włożyć między bajki,prawda jest taka że znaczna większość z nich jak poczuje władze,to wychodzą kwiatki typu ;ile to ja mam hektarów,jaki jestem chadziaj,nie obejrzysz się jak zrobi z ciebie zero.Tam nie ma miejsca na delikatne dziewczyny z miasta,szczególnie jeżeli chodzi o pracę przy zwierzętach.Sam jestem ze wsi i wiem co mówię.

A ja powiem tak sam jestem ze wsi i poznałem dziewczynę, która też mieszka na wsi . W moim otoczeniu jest masa chłopaków z gospodarką i to nie byle jaką, ponieważ najmniejszy ma chyba że 30 krów i każdy sobie znalaz żonę bez problemu a "samotny" to już kolejny jego temat (a bardziej lament ) ze go żadna dziewczyna nie chce. Bardzo często jeżdżę po wioskach i wcale tak nie jest jak opisuje "samotny" czy "rolnik samotnik" a jedyni single to ci tzw . Biznesmeni od 4 krów z butelka wódki w ręku. I jeżeli jesteś ogarniętym i schludnym rolnikiem to znajdziesz dziewczynę bez problemu ale jeśli jesteś prostakiem "biznesmenem od krow" to dalej będziesz lamentowal jakie jest złe życie rolnika.
Pozdro

Tak tylko rolnik nie ma poważania i uznania w społeczeństwie, a szczególnie w urzędach Często ten stosunek wygląda tak jak naszych urzędników podlaskich, nie mówiąc już o ministerialnych, tak jak do problemów dzików w naszym województwie. Są petycje, spotkania, protesty, reportaż w tv i co i nic.
Na wsi jest tak wspaniale, że wszystkie kobiety urodzone na wsi s..lą z niej. Może ich należałoby zapytać dlaczego nie pozostały na niej i nie wyszły za mąż za rolnika. To raczej one powinne się tu wypowiedzieć.

A kto mi nie wierzy niech sam się wybierze na wycieczkę po okolicznych wioskach np. Cyprki Flesze Białaszewo Ciemnoszyje itd. Jakoś w większości przypadków rolnicy nie mają problemów ze znalezieniem dziewczyn bo tak jak panie wyżej napisały dobra gospodarka zapewni jej byt i spokój finansowy a jeśli Wy macie problem ze znalezieniem kobiety to szukajcie winy u siebie a nie u kobiet oraz, że żadna na wioskę przyjść nie chce .

Karolina, widać, ze nigdy nie mieszkałaś na wsi nie masz zielonego pojęcia o życiu na roli i tyle w temacie!

prace na roli czy w jakimkolwiek innym zawodzie trzeba lubic.jesli nielubimy wykonywac danej pracy to niebedziemy jej wykonywali nalezycie.z niewolnika niema robotnika.mam znajomych gdzie on ma swoje 30 ha a ona ma swoj zaklad fryzjerski,kazdy ma swoja prace i obowiazki,kazde z nich pracuje w swoim wyuczonym zawodzie i sa bardzo szczesliwymi ludzmi.biorac slub z rolnikiem niekoniecznie trzeba doic krowy.

Do he he twoje opinie są dobre ale niewiesz jak jest u mie napisałeś źe lamentuje i jestem biznesmenem od 4 krów i butelki wódki twoje zdanie twoja sprawa nie kaźdy ma w źyciu tak pieknie jak ty a ocenianie ludzi kturych śię niezna nieświadczy o tobie dobrze a wiesz dlaczego dzwon głośny bo pusty w śródku jest

ja mam chęć poznać chłopaka ze wsi

Praca na roli nie jest lekka. Kobieta musi mieszkać razem z teściami pod jednym dachem, wspólna kuchnia, a stosunki bywaja różne. W mieście z reguły młodzi mieszkaja sami, I nikt nie wtrąca się w ich życie, I to jest plus.
Wiekszość dziewczyn co mieszkały na wiosce, nie chcą mieć rolnika za męża, bo wiedzą jak życie na wsi wygląda, wolą skromniejsze życie w mieście.
Stąd tez i tyle samotnych kawalerów na wioskach jest.
Kto szuka to i znajdzie, zależy jaki jeszcze ma character I jakimi wartościami w życiu się kieruje. I nie ważne ile ma hektarów, to z człowiekiem przyjdzie dzielić życie.
Ci co mają w głowie poukładane I szanują innych ludzi, to już dawno są żonaci, jak ktoś ma dobry character to sobie znajdzie tą drugą połówkę.

Jako że lubię wieś to postanowiłam wypowiedzieć się na ten temat. Parę osób wspomina o ciągłej pracy na wsi - to prawda, ale teraz nie jest tak źle. Są ciągniki i maszyny, nie to co kiedyś (oranie koniem etc.), gdzie praca była na prawdę ciężka. Znam paru rolników, którzy mają duże gospodarstwa, ale przy dobrej organizacji czasu zdążą oporządzić zwierzęta, a wieczorem nawet jechać na dyskotekę. Wszystko również zależy od nastawienia osoby posiadającej gospodarstwo. Jeśli ktoś to na prawdę lubi to nie powinien narzekać na pracę 24/7, bo mimo wszystko pracuje dla siebie i na swoim. Rozumiem także, że rolnicy spotykają się z wieloma problemami związanymi z koniunkturą gospodarki i wcale nie jest tak kolorowo. Co do znalezienia drugiej "połówki" ciężko mi się wypowiedzieć. Pomijając niechęć do pracy na wsi, to chodzi może o fakt bycia rolnikiem. Czasami można spotkać na prawdę fajnego faceta ze wsi, który jest ogarnięty w życiu, a czasami to jest to taki "typowy rolnik" ze stereotypów. To jest moja odpowiedź w tym temacie, przy czym nie pracuję w rolnictwie, a daną opinię wyrobiłam na podstawie obserwacji rolników w rodzinie i wśród znajomych. Jednak jeśli sama miałabym zostać gdzieś na wsi, z wielką chęcią bym to zrobiła lub przynajmniej spróbowała. Pozdrawiam wszystkich rolników i rolniczki oraz życzę powodzenia :)

Do Samotny: masz już 2 chętne Panie: Karolinę I Martę. Zaproś którąś z nich na kawę, może spodobacie się sobie!!!

Samotny przeczytaj raz jeszcze moją wypowiedź i zwróć uwagę na słowa "jeśli jesteś" i "jeżeli jesteś" to co napisałem nie powinno cie obrazić ale twoja sprawa jak to sobie interpretujesz a co do powiedzenia o "dzwonie" to hmmm odp tak i kto to mówi pomijając już nawet fakty ortografii . PS tez mam stwierdzono dysortografie

nie na kawę tylko ''do roboty''

do dziewczyna nie wierzę w to że Twój pra pra pra pra pra pra znał ortografię a pra pra pra pra pra pra Twoją zbałamucił ja zrobię Ci to bez ortografi zamkniesz oczy i na literki nie patrzymy

Do he he znam cie i wiem ze jestes głupkiem od urodzenia ale niemyślałem ze debilem zostaniesz to juź twoja rola w źyciu jest

Do kolega/samotny nie wiem kogo chcesz oszukać ale to ze podpisałeś się inaczej to sposób pisowni jest ten sam kretynie "źyciu" "juź" tylko taki pół mózg może tak pisać i każdy kto ma trochę oleju w głowie skuma ze pisał to ten sam kretyn recepta na twoją samotność jest prosta : ciepła woda i mydło - uwierz nie gryzą te rzeczy, a po takim zabiegu szanse na to że zamoczysz wzrosną do około 50% i nara bo na zamierzam prowadzić tak jałowej dyskusji z tobą

no no ja terz hyba znam autora tych tematow silnie szukajacy zony a zadna go niechce

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.