Nasi mężowie.

Ostatnio zauważyłam, że mój mąż bardzo często ma na majtkach "łyżwę" co powoduje bardzo nie przyjemny zapach. Czy macie ze swoimi partnerami takie same problemy? Jak nauczyć go czystości?

Zenada ,wypierz i po sprawie albo do psychologa

haha lepszego tematu chyba w tym roku nie bylo na e grajewo.

Ps. prosze o dodanie komentarza !

znaczy pas startowy? myślę, że to wina Twojej kuchni..tak, to z pewnością Twoja wina.

popieprzylo was ludzie do reszty

Chłopy tak mają. Zwróć mu uwagę to będzie kłótnia :) Znajdzie sobie kochankę to zacznie o siebie znowu dbać :)

Twój ma łyżwę bo na twój widok sra jak cię widzi. Aleś ty głupia. Nawet mu się nie dziwię jak ma taką żonę to rozwolnienia można dostać.

To dokup buta do łyżwy i będziesz śmigać, pogoda w sam raz ;) Żałosne jest wypisywać takie rzeczy na forum!!!

Moj malzonek ma na majtkach dwie narty i nie nazekam!!

haha ale beka

kobieto idź się lecz !!!

Patrz co ty masz na majtkach...żenada OMG.

Może to jest jakaś choroba odbytu wtedy nie można nadążyć ze zmianą majtek.Jest to wstydliwa sprawa ja też mam coś podobnego i nie mogę się wybrać do lekarza.Zamiast uczyć czystości namów męża by zaczął się leczyć.

no rzeczywiście powód żeby zakładać taki wątek na forum... . Może pogadaj ze swoim mężem żeby o siebie dbał a nie oczekujesz wsparcia na forum. Na co liczysz że pół Grajewa napisze "tak mój mąż też tak ma"?!

Nie nauczysz czystości, jesli nie wyniósl takowej szkoly z domu rodzinnego. Mam męza, ktory nos wyciera w ręcznik do twarzy, i przez dziesiątki lat nie dał sie złamać ze swoich ohydnych przyzwyczajeń. Tak było u nich w domu,ze w ręcznik... feeeee. Razem z dziecmi chronilismy swoje ręczniki bo poprostu brzydzilismy sie. I taki brudas został do dziś.Choc zmogła go straszna choroba i musi byc czysty , myje sie od (naprawdę) wielkiego swieta. Ale ile godzin przeprowadziłam na spokojne rozmowy o czystości, ze mydlo i woda są na pierwszym miejscu, ze trzeba zmieniać osobistą odzież. To i tak obracał w niwecz albowiem
szkoda czasu na mycie , kiedy w TV lecą fajne programy.. Pozostala mi juz tylko jedna dewiza:"z brudasa nie zrobisz czysciocha" Jak zrobie mu"wojnę o kąpiel" wtedy ze zlościa maszeruje do łazienki. Opadly mnie siły, wiek sędziwy mnie dogania i moja niemoc zamienia sie w obojętność.

bo to są majtki sportowe z przodu żółte z tyłu brązowe

A co to takie go ta łyżwa, o co konkretnie chodzi?. I dlaczego Ci to teraz wadzi a dotychczas nie?

Ale problemy, po prostu jest brudaskiem a Ty mu jeszcze to pierzesz :D niech chodzi cały czas w tych samych to może się nauczy podcierać lepiej i nie pierdzieć z kleksem

Widocznie zbliżył się do twego poziomu , skoro takie bzdury wypisujesz.Ujawnij swoje imię i nazwisko , będzie ci łatwiej pomóc.

ale dobry temat :D ze smiechu az sie poprukalam i teraz mam lyzwe na stringach :D

Przecież dziewczyny lubią brąz!

Już dawno tak się nie uśmiałam. Dobry temat, jeszcze lepsze odpowiedzi. Ubawiłam się do łez :-D

majtki z łyżwą....to chyba jakieś markowe coś jak nike?

A moj komentarz gdzie ? Nie dodano ! Szkoda !

Uśmiałam się do łez :D !!!

Mój robi nie brudzące więc nie mam problemu :) Proponuję kupić czarną bieliznę (ewentualnie w innym kolorze). To powinno pomóc.

Jest tylko jedno wyjście, zakaz mężowi noszenia majtek to wtedy nie będzie na nich łyżwy :) najwyżej będzie robił graffiti na chodniku :D

a moze ta łyżwa jest od czegoś innego

Boże ty widzisz a nie grzmisz...

a nie nauczyla cie mamusia ze wyglad meza swiadczy o zonie takze jego gaci?

Bo my Polacy tak mamy, że jak się wysramy to się nie podcieramy i na gaciach łyżwę mamy.

pewnie pasie na rowie stado bizonów :)

Hahahahahahahahha dobre ale się uśmiałam, brak zajęcia tak hahahahaha

Nasze społeczeństwo jest chore; jestem w szoku po przeczytaniu tego forum. Fajnie, że to są Wasze jedyne problemy.

do `evik`- Ty uważasz, że forum służy do przedstawiania swoich problemów rodzinnych? Otóż nie! Jest to miejsce komunikacji ze społeczeństwem oraz dostarczanie dużej ilości rozrywki dla ludzi. ;)

Hymer Jadwiga, żeby było jasne: czyli Ty nie masz tak naprawdę problemu z mężem, tylko urządziłaś/-eś sobie taki MINI KABARET na tym forum-tak?! Ale na jakiejś podstawie to jednak napisałaś/-eś?! ;) Przy okazji rozbawiłaś/-eś naród grajewski. W każdym bądź razie tak czy inaczej wyszła z tego niezła historia i dobry ubaw po pachy dla niejednego z nas (hahaha) :-D

I nie tylko naród grajewski. Temat poszedł w świat... Hahaha Gratuluję pomysłu!!!

masssakra, ale jest ok, każde tematy trzeba poruszać, nawet te życiowe, a z łyżwą jeszcze jest czas na lodowisko.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.