Alkoholizm

Co myślicie o sprzedawcach którzy sprzedają alkohol już ledwo stojącym na nogach konsumentom ,jak się nie mylę to jest taki zakaz.

nogami nie pije to co żałujesz chłpu no czasem i babieha ha

chcą zarobić to sprzedają, co się dziwić ludziom...

Jest zakaz sprzedaży taki sam jak i dla nieletnich,można stracić zakaz prowadzenia działalności od 3 do 5 lat.

nachla się nie wiadomo gdzie że mało mu chodnika nie mówiąc że drzwi też za ciasne wchodzi i co nie widać ,czy to chodzi tylko o zysk ze sprzedaży.

kto chce to kupi i na czterech

Alkohol jest dla ludzi. .Ale nam ludziom brak jest kultury picia. Nie "zagryza" się zakąską ale rozumem. Nie ostatni kieliszek szkodzi ale ten pierwszy. Nie prawdą jest że piwo to nie alkohol;to także alkohol. Nie prawdą jest że jeśli się pije 1 piwko lub 25g wódki albo lampkę wina na dzień to nie wpadnie się w nałóg-to najprostsza droga do uzależnienia. To nie prawda że alkohol tuczy. On niemiłosiernie odchudza i wycięcza - nie tylko każdy portfel ale też organizm pijącego. Ba- nawet jego rodziny- często niewinnych dzieci!!!To nie prawda że bez alkoholu nie ma dobrej zabawy. JEST - i to wspaniała. Dowodem tego niech będą coroczne rocznicę urodzin Grajewskiego Klubu Zdrowie i Trzeźwość połączone z całonocną bez alkoholową zabawą taneczną w "Hadesie"! Często jest ponad 300 luda z różnych stron kraju,różnych charakterów,zawodów,wykształceń,statusu społecznego. Tu nie ma i w AA równych i równiejszych. Są wszyscy równi bo na alkohol nie ma silnego. On każdego połamie i zwali z nóg. I na sam koniec. To nie prawda że pijący jest nie człowiekiem i najgorszą łajzą i od rzutkiem społecznym. KAŻDY PIJĄCY – NAWET TEN, KTÓRY TERAZ W TEJ CHWILI GDZIEŚ LEŻY BRUDNY, ZAROŚNIĘTY, NIE PRZYTOMNY - WE WŁASNYCH ŻYGOCINACH I ODCHODACH A PIES MU NA UCHO SIKA – TO TAKŻE CZŁOWIEK W PEŁNI TEGO SŁOWA ZNACZENIU!!! Kto się z tym wszystkim co ja piszę nie zgadza – niech sam zacznie pić to później pogadamy. Albo lepiej nie - szkoda kasy,zdrowia,życia rodziny i otoczenia oraz własnego. BEZ ALKOHOLU MOŻNA DOBRZE ŻYĆ ! JA JUŻ NIE PIJE PONAD 10 LAT I JEST MI Z TYM BARDZO DOBRZE ! A co do pytania – nie powinno się sprzedawać alkoholu nietrzeźwym i nie letnim. Są w każdym sklepie takie wywieszki. Ale często jest to nie przestrzegane. I są do tego odpowiednie służby aby tego pilnowali. Ale nie tylko oni. Ale każdy z nas ma prawo i zasrany obowiązek upomnieć się o respektowanie tego prawa albo nr 997 lub 86 273 03 33 albo112 ! Serdecznie pozdrawiam wszystkich-pijących i nie pijących oraz alkoholików z AA!!!

A co szkodzi od przedawkowania sa w koncu odpowiednie slużby po coś sie płaci te podatki od wszystkiego a poza tym jak kupuje to skarb państwa sie cieszy

"Alkoholik Leszek" to że pisze nie sprzedaje się na nieletnich i pijanych to co napisane i nie musi równać się z rzeczywistością, mówiąc inaczej jeżeli Pan zobaczy napis na murze (proszę wybaczyć za słowo) "dupa" to czy Pan z całej siły w nią kopnie?
Po prostu kto ma ochotę pic niech pije

do andrzeja: kto ma ochotę pić niech pije - ale proszę nie wzywać do takiego pacjenta karetki; wzywana jest karetka, pacjent trafia na oddział, ma opiekę medyczną zapewnioną a niech rodzina zapłaci za pobyt takiej osoby w szpitalu i za jej dowoź do niego. Mało tego, jeszcze to alkoholicy dostają często z tego tytułu rentę ponieważ są chorzy, a oni mają ta chorobę na własne życzenie

Alkoholik Leszek ma racje ! ja tylko powiem przezyj to sam a alkohol wciaga jak dragi ...

Sadzimy,ze alkoholicy szkodza tylko sobie.

Najgorszy dla nas nałóg to palenie.Bo szkodzi kazdmemu wokol,nawet jak o tym nie wie.

Leszku,a czy w grajewie jest jakiś punkt AA?chciałabym skorzystac z porady,gdyż moj znajomy chyba ma problem. i jest to normalny czlowiek,pracujący,ale pijący za duzo w weekendy.

Alkoholik tez szkodzi, niszczy rodzine i leczenie nie pomaga.Tak zwane odwyki dzialaja krotko do pierwszego kieliszka. To jakas dziwna choroba.Dla normalnego czlowieka ciezko zrozumiec. W sklepie nawet na kreske takim daja,wiec taki nalogowiec okrada rodzine by splacic dlugi, a z czasem te rodzine traci.Trzeba miec silna wole by ten nalog pokonac.Ten co pijany siada za kierownice tez nalog,zabiora mu prawko a on dalej jezdzi i jest niebezpieczny dla otoczenia.

MOI DRODZY! W swoich wpisach macie bardzo wiele słuszności. Alkoholizm to zazwyczaj choroba na własne życzenie. Bo nikt nikogo nie zmusi do picia. Nie można argumentować picia żadnymi powodami takimi jak :ktoś np.:teściowa mnie wkur... ;szef mi nie dał podwyżki ; życie mi nie układa się ; czarny kot przebiegł mi drogę itp. Nie chcę to nie pije i basta! Ale jeśli się już pije to nie tylko sobie szkodzę ale całej mojej rodzinie-często niewinnym dzieciom. W pracy lub za fajerką 4 kółek po pijaku mogę spowodować wypadek- często z niewinnymi ofiarami,które przeżyją lub nie. Co pociąga dalsze ludzkie tragedie. Po pijaku moje decyzje mogą negatywnie wpłynąć na dalsze losy nie tylko mego życia ale i dla wielu innych osób. Czy pijąc wzbogacam państwo oto jest pytanie!Moje zdanie jest takie-nie wzbogacam ani mego państwa, ani mojej rodziny,ani samego siebie. Macie racje co do leczenia i rent dla alkoholika. Tu prawo powinno być bardziej drastyczne. Każdemu człowiekowi należy się 2 – powiedzmy i 3 szansa. Do trzech razy sztuka. Ale ponad to-basta- i koniec! Przyjazd karetki lub leczenie alkoholika po raz 3 lub 4 powinno być płatne i to na 100%.Co do renty to powinna ona być pod ochroną tzn. co jakiś czas dany alkoholik powinien być sprawdzany- czy nadal pije,czy jest pacjentem poradni antyalkoholowej-sprowadza się do tego- na co wydaje rentę-czy na swoje i często utrzymanie rodziny czy na dalsze chlanie. Jeśli to 1 to chwała mu za to ale jeśli to 2-odebrać rentę i po ptokach! Ja osobiście- owszem- mam rentę ale z powodu innych chorób i z legalnie składkowo wypracowanych lat pracy. Co do szkodliwości palenia-to owszem-jest to bardzo szkodliwy nałóg,który szkodzi i palącemu i jego otoczeniu. Sam jestem nałogowym palaczem-2 paczki na dzień. Konsultowałem się z lekarzem o rzuceniu tego nałogu lecz istnieje realna groźba,że mogę palenie zamienić na picie. Z dwojga złego wolę palenie. Mniej szkodliwe. Kto uważa inaczej-niech nadal pije a znajdzie się tam gdzie ja byłem – prawie na samym dnie i tylko DZIĘKI BOGU I PEWNYM OSOBOM WRÓCIŁEM DO ŚWIATA ŻYWYCH! Nie przemawia do mnie argument,że skarb państwa cieszy i bogaci się na pijących-a ile straci na leczenie alkoholików i na pokrycie szkód przez nich wyrządzonych?To koszta można wyliczyć w polskich złotówkach. A czy wszystko można zamienić i przeliczyć na kasę? NIE! Nie wszystko - są straty zdrowotne i moralne,których za kasę nie kupisz! Jest ktoś,kto cieszy się gdy naród pije!To nasz ukochany rząd!Gdy naród pijany ( lub naćpany )zajmuję się piciem i staraniem się jak to zdobyć na kolejną lufkę i nic go nie interesuje co tam nas górze wyrabiają. Narodem pijanym i ogłupionym przez wódę jest łatwiej sterować i manipulować a nawet łatwiej go zniszczyć! Tak postąpili Europejczycy z rdzennymi czerwonoskórymi mieszkańcami Ameryki pojąc ich wodą ognistą. Ktoś mądrze powiedział,że nie trzeba wojny ani żadnej rewolucji aby rząd,nawet ten najbardziej znienawidzony pozostał u władzy. Wystarczy tylko „schować” policje i ludowi dać do uporu – nawet za darmo wódy i narkotyków a później nim sterować . A garstkę opornych wyłapać i zlikwidować! Co do zakazów sprzedaży alkoholu i co do jego konsumpcji to podtrzymuje co napisałem ! KAŻDY Z NAS MA SWÓJ ROZUM I WŁASNĄ WOLĘ ! KTO CHCE NIECH PIJE ! ALE JA WOLE NADAL BYĆ NIE PIJĄCYM (chociaż palącym ) TRZEŻWIEJĄCYM ALKOHOLIKIEM !!!BARDZO SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM !!!

Polakom dać alkohol pod rożną postacią i broń, a będzie jak na dzikim zachodzie

do Leszek alkoholik-a ja sądzę,że to jest kwestia MODY.W komunie byla moda na picie,potem na palenie,niedawno było moda na ćpanie.I tak to leci nie inaczej....

Nie wynika to za bardzo z cech osobowosci czy srodowiska osoby dotknietej nalogiem .

Nałogi mają 2 kategorie społeczne w Polsce:
1) opozycja 2)wykluczeni społecznie

Nie dorabiałabym kiepskich teorii psychologicznych do tego faktu.

A gdzie jest nasza straż miejska przecież za palenie było tak głośno że nie wolno to może niech przypilnują i tego to też zakaz.

Bardzo mądre słowa Panie Leszku , pozdrawiam

TAK ! To smutna ale rzeczywista prawda ! Dodam iż i bez broni poradzimy sobie - wystarczy " schować " wszystkie służby porządkowe i mamy apokalipsę. Aby do tego nie dopuścić powstali między innymi AA ; Komisje do Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - przy Urzędzie Miasta a także Klub Zdrowie i Trzeźwość ul. Konstytucji 3 Maja 2 b 19-203 Grajewo Tel.: 86 272-63-68.Dla zainteresowanych tym problemem podaje,że wystarczy wpisać w przeglądarce Klub Zdrowie i Trzeźwość w Grajewie lub www.leczenieuzalezniengrajewo.pl a na pewno otrzymamy potrzebne nam informacje. Dla bojących się i nie zdecydowanych , takim jak ja byłem w 2000 r przed podjęciem decyzji i 1 kroku ku normalnemu i ludzkiemu życiu podpowiadam -ODWAGI ! CHOCIAŻ WALKA MOŻE BYĆ TRUDNA I DŁUGA TO JEDNAK WARTO ! BA - BARDZO WARTO ! PIJĄC ALKOHOL STRACIŁEM WSZYSTKO ! DZIĘKI BOGU ; BRACIOM I SIOSTROM Z AA i z SDS ; LEKARZOM ; BYŁEMU KAPELANOWI SZPITALA KS.MIECIOWI ; MOJEJ RODZINIE no i temu,że nie odtrąciłem oferowanej przez nich pomocnej dłoni i memu zaparciu - ŻYJE ŻYCIEM LUDZKIM !!! I TEGO WSZYSTKIM ŻYCZĘ A TYM CO MI POMOGLI BARDZO DZIĘKUJE ZA ŻYCIE !!!

Alkohol jest dla ludzi, ale muszą mieć umiarkowanie, a nie piją jak świnie...

Brawo Panie Leszku, pańskie wpisy są bardzo mądre, takie prawdziwe.. życiowe. W pełni się z Panem zgadzam, życzę dużo zdrówka i dalszej wytrwałości w niepiciu! :)

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.